W czwartek (8 października) przypada piąta rocznica otrzymania Nagrody Nobla przez Swietłanę Aleksijewicz. Z tej okazji szczeciński Teatr Kana udostępni – o godz. 17 – przedstawienie pt. „Gęstość zaludnienia» na podstawie książki wspomnianej noblistki: „Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości”. „Chcielibyśmy wykonać mały gest solidarności z naszym wschodnim sąsiadem i udostępnić nieodpłatnie nasze nagranie spektaklu «Gęstość zaludnienia” w Internecie, z napisami w języku białoruskim” – informują pracownicy teatru.
Spektakl „Gęstość zaludnienia. Historia wybuchu” opowiada o katastrofie elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku. Przywołując doświadczenie dramatu tysięcy ludzi opisanych przez noblistkę, który wydarzył się tuż za wschodnią granicą Polski, inscenizacja stanowi próbę zrozumienia kondycji człowieka po wybuchu, po wojnie, apokalipsie, katastrofie.
W ubiegłym miesiącu artyści Kany wystawili przedstawienie w symbolicznym geście solidarności ze społeczeństwem Białorusi i ze specjalną dedykacją dla pisarki. Obecnie jest ona ostatnią przebywającą na wolności i obecną na Białorusi członkinią prezydium opozycyjnej Rady Koordynacyjnej. W swoim oświadczeniu dla mediów noblistka napisała jakiś czas temu: „Najpierw porwano nasz kraj, teraz porywani są najlepsi z nas. Ale zamiast tych wyrwanych z naszych szeregów przyjdą setki innych. To nie Komitet Koordynacyjny się zbuntował. Kraj się zbuntował. Nie przygotowywaliśmy zamachu stanu. Chcieliśmy zapobiec rozłamowi w naszym kraju. Chcieliśmy, aby rozpoczął się dialog ze społeczeństwem. Łukaszenka mówi, że nie będzie rozmawiał z ulicą, a na ulicy są setki tysięcy ludzi. To nie jest ulica. To są ludzie”.
Przed tamtym spektaklem reżyser Krzysztof Popiołek napisał specjalną dedykację dla pisarki, która ciągle jest aktualna. Oto fragmenty: „Kiedy usłyszałem o przesłuchaniach Swietłany Aleksijewicz w Mińsku, zmroziło mnie. W jednym z wywiadów w zeszłym roku mówiła: «Plany na przyszłość? Nauczyć się żyć. Nadal tego nie umiem». Teraz jest chyba jeszcze trudniej. Z jej książek nauczyłem się tego: słuchać, nasłuchiwać, wysłuchać. Okna mojego mieszkania w Warszawie wychodzą na wschód. Wyobrażam sobie, że to to samo niebo, które jest rozpięte nad Mińskiem. Że te chmury idą wisieć tam. Bardzo trudno jest uniknąć patosu. Ale czasem zdarzają się takie momenty, kiedy można sobie na niego pozwolić. Droga Pani Swietłano, będziemy mówić Pani słowami, dopóki będziemy umieli. W sobotę i za każdym kolejnym razem będziemy grać dla Pani, dla Was, nasi przyjaciele z Białorusi”.
Spektakl Kany będzie można obejrzeć dzisiaj od godz. 17, a potem jeszcze do północy.
(MON)
Oto obsada spektaklu: Bibianna Chimiak, Karolina Sabat, Dariusz Mikuła, Piotr Starzyński
Fot. Bartek Warzecha