Ogromna lalka Guliwera, głównego bohatera kultowej powieści Jonathana Swifta pojawiła się w piątkowy wieczór na placu Solidarności w Szcecinie. Kukła była elementem plenerowego przedstawienia pt.: "Kosmiczna Podróż Guliwera". Spektakularne wydarzenie przyciągnęło tłumy szczecinian, w tym również dzieci, choć spektakl dedykowany był zarówno najmłodszym, jak i dorosłym. Wydarzenie zostało przygotowane przez Teatr Klinika Lalek z Wolimierza, który specjalizuje się widowiskach z użyciem dużych manekinów i lal.
- Bohaterowie przedstawienia płyną magicznym statku Guliwera do gwiazd. Tymczasem z nieba spada na Ziemię wielkie Kosmiczne Jajo z informacją dla ludzkości. Niefortunnie uderza prosto w okręt Guliwera i łamie go wpół. Następnie toczy się aż do Krainy Liliputów, gdzie nieustannie trwają absurdalne wojny. Teraz tylko Guliwer może pomóc Jaju wrócić na niebo, by spełniła się przepowiednia gwiazd o nowej erze miłości i szacunku wobec wszystkiego i wszystkich - tak organizatorzy przedstawiają fabułę "Kosmicznej podróży Guliwera".
Spektakl zachwycił widowiskową formą i ciekawymi elementami scenografii: ogromnym okrętem, wielkim, złotym jajem, stworami i lalkami. Niezwykła była również gra aktorska, podkreślająca humorystyczny i absurdalny charakter opowieści. Punktem kulminacyjnym było pojawienie się ogromnej kukły Guliwera, która wyłoniła się z połamanego okrętu. Kilkumetrowa lalka przymocowana była do specjalnych stelaży. Budziła żywe emocje, zwłaszcza wśród dzieci. Niektóre były wyraźnie przestraszone, inne - zachwycone postacią.
Przedstawienie teatralne na placu Solidarności odbyło się w ramach czwartej edycji festiwalu Słyszę Dobre Dźwięki, organizowanego w Filharmonii. Potrwa on od 31 maja do 2 czerwca.
(aj)
Film: Piotr Sikora