Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

"Grunwald Rekonstrukcja". Spektakl, który wychodzi poza ramy teatru

Data publikacji: 08 listopada 2022 r. 16:43
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2022 r. 16:49
"Grunwald Rekonstrukcja". Spektakl, który wychodzi poza ramy teatru
Fot. Magdalena Klyta  

Widzów spragnionych premier z pewnością ucieszy fakt, że na deskach Sceny Nowe Sytuacje Teatru Współczesnego już 11 listopada będzie miała miejsce prapremiera sztuki pt. "Grunwald Rekonstrukcja" w reżyserii młodych artystek Eweliny Węgiel i Anny Mazurek.

Niech nikogo nie zmyli tytuł, spektakl bynajmniej nie jest rekonstrukcją Bitwy pod Grunwaldem, choć umiejscawia widza w momencie tysięcznej rocznicy bitwy, w roku 2410. Narracja opiera się na historiach artystów amatorów, którzy poświęcili wiele lat pracy na tworzenie kopii obrazu Jana Matejki.

Stworzenie sztuki poprzedziły dwa lata pracy dokumentalnej i badania historii rekonstruktorów obrazu Matejki - hafciarzy, malarza i rzeźbiarza. Spektakl rozpoczyna się od uroczystości 10-lecia jubileuszu hafciarzy i opowiada o przechwyceniu pracy rzemieślników przez różne narracje narodowościowe i nacjonalistyczne. W sztuce pojawia się także sam Jan Matejko, który do końca obdziera swoje dzieło z patosu. Artysta przyznaje, że sprzedał obraz, bo potrzebował pieniędzy.

Spektakl wykracza poza standardowe ramy teatru i prowadzi widza od podwórza przez korytarze aż na scenę. Łączy ze sobą sztuki performatywne ze sztukami wizualnymi - sceny teatralne, elementy instalacji performatywnej, muzealnej i wizualnej. Wśród scenografii dominują płótna, na których na co dzień pracują rekonstruktorzy.

To co dla nas jest ważne, że znowu młodzi twórcy, młode twórczynie mają w Szczecinie w Teatrze Współczesnym swoje miejsce. Chcemy żeby ten teatr był miejscem do szukania nowych języków teatralnych, do szukania nowych form z pogranicza teatru i sztuk wizualnych - mówił Jakub Skrzywanek, kurator rezydencji artystycznej autorek spektaklu.

Sztuka powstała w ramach Rezydencji Artystycznej Nowe Sytuacje, we wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Magdalena Klyta

 

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA