Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Intymność i instytucje

Data publikacji: 29 grudnia 2016 r. 10:25
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:44
Intymność i instytucje
Od lewej: Inga Iwasiów i Martyna Łyko Fot. Dariusz GORAJSKI  

Z jakimi przeciwnościami muszą się zmierzyć osoby decydujące się na adopcję dziecka? Jaki wpływ procedury i instytucje mają na ich życie? Między innymi na te pytania próbuje odpowiedzieć najnowsza sztuka Teatru Współczesnego w Szczecinie - „Dziecko". 

Szóstego stycznia w szczecińskiej Malarni odbędzie się prapremiera spektaklu „Dziecko". Dramat autorstwa Ingi Iwasiów wyreżyserowała Martyna Łyko. „Marta i Marek starają się o dziecko. Kiedy naturalne metody zawodzą, szukają pomocy w poradniach. Do intymnego świata dwojga ludzi wkraczają «zastępcze macice» - instytucje i ich pracownicy" - czytamy w opisie sztuki.

- Mój tekst opowiada o tym, jakie wydarzenia towarzyszą ludziom, którzy decydują się zostać rodzicami, nie będąc rodzicami biologicznymi. Nie zależało mi na publicystyce. Bardzo łatwo jest przyjąć, że instytucje są opresyjne, ale to byłoby zbyt jednoznaczne. To także opowieść o uczuciu między ludźmi, o tym, że przeciwności losu mogą być więzotwórcze - mówi Inga Iwasiów. 

- Adopcja jest tematem rzadko poruszanym. Tekst Ingi Iwasiów wydał mi się bardzo interesujący także pod względem literackim. Celowo niektóre z sytuacji ukazujemy jako absurdalne, ale ten spektakl nie jest komentarzem politycznym - dodaje Martyna Łyko.

Sztuka „Dziecko” napisana została dwa lata temu na Konkurs Dramaturgiczny „Strefy Kontaktu" zorganizowany przez Wrocławski Teatr Współczesny im. Edmunda Wiercińskiego, a ukazała się w maju 2016 w „Dialogu”. W adaptacji przygotowanej dla Teatru Współczesnego w Szczecinie wystąpią: Ewa Sobczak, Michał Lewandowski, Iwona Kowalska, Marian Dworakowski, Przemysław Waluch, Paweł Adamski, Krystyna Maksymowicz i Adrianna Janowska-Moniuszko. ©℗

(szymw)

 

Na zdjęciu od lewej: Inga Iwasiów i Martyna Łyko

Fot. Dariusz GORAJSKI      

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

fam
2017-01-01 17:50:11
fanfatal ... Popłakałam się ze śmiechu. Znakomity styl! Wyrafinowane poczucie humoru!
fanfatal
2017-01-01 14:10:27
Do a..pst. Pani profesórka nie jest socrealistką in res, ale in modo tak. Jej literatura, zupełnie jak stalinowska, realizuje jako główny cel maksymalne ogłupienie czytelnika i dokonuje na nim glajszachtungu intelektualnego.
roger
2016-12-31 07:07:47
maakabryczna feministka i KODOwiec. bez żadnych wyższych zasad
mama cudownych blizniaków
2016-12-30 20:02:32
A mnie bardzo wzruszyła ta historia i zamierzam przyjść na premierę, zabieram też moje cudowne dzieciaczki , bo wśród takich cudownych ludzi na pewno będę się czuć wspaniale ,i będę sobie mogła spokojnie karmić piersią moje najsłodsze, najładniejsze najmądrzejsze na świecie dzidziunie.
dzidzia
2016-12-30 19:09:59
Profesorka to chyba skichała się ze strachu i wyprodukowała coś , co może ją uchronić przed atakiem moherowych panien , wdów i mężatek.
bombi
2016-12-30 14:45:23
Instytucja jest kobietą !
tradycjonalistka
2016-12-30 11:54:00
Do a..pst. A ja myślałam, że pani profesor konsekwentnie produkuje teksty z pogranicza ginekologii i pornografii, a tymczasem poszła w rozdziamdziany soft. Muszę więcej czytać i używać żelu.
student
2016-12-29 15:16:34
A profesorka tak obciążona swoją twórczością ,współpracą z gazetami codziennymi i kobiecymi , działalnością polityczną znajdzie czas,żeby chociaż pokazać się na uczelni swoim studentkom ?
a..pst
2016-12-29 14:50:16
Pani profesorka wcale nie jest socrealistką. Po prostu od pewnego czasu odkrywa w sobie wręcz kosmiczne zasoby czułości , ciepła. Wszystkie jej ostatnie produkcje są wręcz mdłe od słodyczy ,uścisków.przytulań,tarzania się w piaskownicy z zabawkami , rozmiękczania twardych ,męskich serc. Będzie się to podobało młodym kobietom i ich babciom. Wystarczy spojrzeć na ekstazę pąń notujących wypowiedzi profesorki na temat jej sztuki scenicznej.
alfabeta
2016-12-29 13:29:47
Co pani profesórka ma do powiedzenia na temat autoteliczności literatury i jak to się ma do autonomiczności socjocybernetycznej? Jak widać realizm socjalistyczny ma w Szczecinie duże tradycje i przybiera wciąż nowe formy.
Temat
2016-12-29 12:55:14
Jak zwykle, lewacka tematyka i już z samych kodziarzy ile będzie za bilety.
tradycjonalistka
2016-12-29 12:53:32
Podczas premiery w foyerze teatru zostaną ustawione gabinety w których feministki będą mogły gratis podjąć próbę zajścia w ciążę metodą konwencjonalną. Dyrekcja przewiduję dużą frekwencję, ale zapewnia, że wszystkie widzki zostaną usatysfakcjonowane.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA