Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Janicki eksperymentuje z Mrożkiem. Premiera online w Kameralnym

Data publikacji: 09 czerwca 2020 r. 14:06
Ostatnia aktualizacja: 09 czerwca 2020 r. 14:06
Janicki eksperymentuje z Mrożkiem. Premiera online w Kameralnym
 

W Teatrze Kameralnym trwają ostatnie przygotowania do kolejnej podczas pandemii premiery online i do rejestracji wideo nowego przedstawienia. To będzie "Zabawa" w reżyserii Michała Janickiego. O tej sztuce pisze się, że jest przewrotną odpowiedzią Mrożka na "Wesele" Wyspiańskiego. 

Jako pierwszy premierowy spektakl online, sceny przy Bramie Portowej, został w maju pokazany kabaret literacki pt. "Medytacje kabaretowe". Praca nad nim była dość nietypowa, bowiem realizowano go na odległość. Kilka tygodni temu nie było przecież możliwości przeprowadzenia prób, zatem aktorzy nagrywali swoje kwestie przychodząc na zmianę do teatru albo w ogóle przebywając w innej części kraju, bo w Wielkopolsce i Gdyni. Z nowym przedstawieniem jest nieco inaczej, bo wraz ze zniesieniem obostrzeń wspomniany Michał Janicki, ale i Adam Dzieciniak oraz Mirosław Kupiec mogli wreszcie spotkać się na scenie teatralnej. Panowie przygotowują spektakl na podstawie jednoaktówki Sławomira Mrożka. Przedstawienie będzie pokazane na facebookowym profilu Teatru Kameralnego - 14 i 15 czerwca, każdego dnia o godz. 19

- Od razu odżyłem, jak mogłem się spotkać z kolegami aktorami - przyznaje Michał Janicki. - Jest żart Dzieciniaka i cudowne malkontenctwo Mirka. I znów jest jak po staremu! Brakuje nam jeszcze Emka (Emanuela Krausa - przyp. red.), ale kto wie, może wprowadzimy jego postać, która dzwoni do nas z zewnątrz.

O czym jest "Zabawa"? Oto do wiejskiej świetlicy wpada trzech łaknących zabawy parobków, jednak zamiast muzyki i głosów bawiących się gości, wita ich tylko głucha cisza i pustka. Z czasem, przyglądając się ponuremu wystrojowi wnętrza zaczynają podejrzewać, że to nie zabawa, ale stypa. W coraz większym rozdrażnieniu i rozpaczy jeden z nich postanawia się powiesić...

- Z tą zabawą to trochę jak w życiu. Miała być zabawa, a jej nie ma. Człowiek przychodzi na świat i ciągle się z czymś musi zmierzyć - opowiada M. Janicki. - A ta "Zabawa" Mrożka jest enigmatyczna i nawet trudno rozczytywana przez literaturoznawców czy teatrologów. Dlatego chcemy skorzystać z doświadczenia dadaizmu i zacząć to manifestem dadaistycznym. Kto wie, czy Mrożek nie myślał właśnie o takiej interpretacji jego jednoaktówki. To wszystko, co się dzieje w tych wszystkich premierach teatralnych online, które są wyjątkowe ze względu na sytuację, jest mocno eksperymentalne. Zatem i my chcemy przeprowadzić eksperyment z tym "dada". Trochę będzie w tym też improwizacji. Dotąd robiliśmy sztuki Mrożka "po bożemu", zatem teraz spróbujemy inaczej. Skoro jest okazja do eksperymentu, to my z tego skorzystamy. Myślimy też o głosie z zewnątrz, może z nieba...©℗

(MON)

Fot. Dariusz GORAJSKI

 

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA