Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Kameralny pokaże nowy spektakl, zrealizowany podczas pandemii

Data publikacji: 13 maja 2020 r. 19:23
Ostatnia aktualizacja: 14 maja 2020 r. 18:09
Kameralny pokaże nowy spektakl, zrealizowany podczas pandemii
 

Teatr Kameralny, jako pierwszy spośród szczecińskich teatrów, zdecydował się na pokazanie w internecie premierowego spektaklu. Praca nad nim trwała w ostatnich tygodniach, już podczas pandemii. Będzie to kabaret literacki pt. "Medytacje kabaretowe". Zrealizowano go na odległość. I nie chodzi tu tylko o zalecaną, z racji na niebezpieczeństwo zarażenia się koronawirusem, odległość pomiędzy osobami (choć i ta jest tu brana jest pod uwagę), ale również o odległość pomiędzy Szczecinem a Wielkopolską i Gdynią.

Jak żartuje szef sceny przy Bramie Portowej - Michał Janicki, nowym spektaklem chcieli sobie z kolegami urządzić ... 95 - lecie pracy artystyczne.

Medytacje w internecie

- Adam Dzieciniak ma trzydzieści pięć lat pracy, Mirosław Kupiec - trzydzieści, a ja prawie trzydzieści - mówi M. Janicki. - Próby do spektaklu były telefoniczne, ponieważ laptopy i onlajny są tajemnicą dla tak starych ludzi jak my. Ale zaczynamy się tego uczyć. Przez telefon wszystko było zatem omawiane i ustalane. Całość spektaklu zacznie się od wspomnienia mojego mistrza - Jerzego Gruzy. Adam ma swojego mistrza, Stanisława Tyma, zatem o nim też opowie w anegdocie. Obaj ci nasi mistrzowie w rozmowach z nami często mówili o Andrzeju Waligórskim, którego niezmiernie cenili. Dlatego zaprezentujemy twórczość tego artysty w pigułce, bo zawsze warto publiczności prezentować jego perełki sceniczne. Zgodnie z tytułem spektaklu, pomedytujemy nad wspaniałymi miniaturkami Waligórskiego.

W obecnym czasie realizacja spektaklu wcale nie była prosta.

- Technicznie wygląda to tak, że w masce stoi realizator z kamerą, a nagłośnienie jest wcześniej przeze mnie ustawione. Ja nagrywam swoje kwestie, a następnego dnia swoje nagrywa Adam Dzieciniak - opowiada Michał Janicki. - Końcówkę spektaklu nagramy wspólnie, ale stojąc od siebie w dużej odległości. Z kolei Mirosław Kupiec, który jest izolowany w Wielkopolsce, choć nie w kwarantannie, wystąpi jako korespondent, z pięknym wierszem. Dwie piosenki, z tekstem Andrzeja Zaorskiego, zaśpiewa Łukasz Gocławski i to będzie nasz śpiewający list znad morza, nagrany w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Tak właśnie będzie wyglądał program naszego kabaretu literackiego. Z kolei dżingle muzyczne skomponował dla nas Jean-Marc Fessard.

Codziennie w Kameralnym

Michał Janicki mówi, że przez cały czas, od kiedy teatry są zamknięte podczas pandemii, on do swojego Teatru Kameralnego przychodzi codziennie.

- Poza tym, że jestem kierownikiem artystycznym tej sceny, jestem też tu portierem, konserwatorem, woźnym. Codziennie wietrzę pomieszczenia i opalam ten budynek, bo nie mogę dopuścić do zagrzybienia tego miejsca. Jest to budynek zabytkowy, dlatego można powiedzieć, że jeszcze jestem kustoszem, bo dbam o zabytek. Jedynym grzybem, który się tu zalągł i mam nadzieję, że długo tu przetrwa, jest Michał Janicki - żartuje aktor.

Wspomniany nowy kabaret literacki zostanie pokazany w niedzielę (17 maja) o godz. 19 - na profilu facebookowym Teatru Kameralnego.

(MON)

Fot. Dariusz Gorajski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Gryfuś
2020-05-14 17:26:46
zwariowany facet z Pana Panie Michale! Tak trzymać!
andrzej
2020-05-14 09:56:30
Michale. Trzymaj się. Pomożemy.
Darek
2020-05-14 06:14:34
Brawo Panie Michale i kompania Teatru Polskiego za ten zbliżający spektakl !
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA