W weekend w Szczecinie startuje III edycja ogólnopolskiego Zjazdu Młodych Gwiazd. Dziewczyny Rocka – Wanda Kwietniewska, Małgorzata Ostrowska, Urszula i Izabela Trojanowska – to temat przewodni tegorocznej edycji. W sobotę w siedzibie Szczecińskiej Agencji Artystycznej odbędą się przesłuchania koncertowe (wstęp - na zaproszenia). Będzie też Szczecińska Wideoteka, czyli rozmowa Marii Szabłowskiej z Wandą Kwietniewską. To wszystko będzie można zobaczyć podczas relacji na żywo - od godz. 16.30 na Facebooku i YouTube Szczecińskiej Agencji Artystycznej.
Z kolei w niedzielę o godz. 12 odbędzie się koncert galowy w Ogrodzie Różanym. Usłyszymy wtedy finałową „dziesiątkę" (w repertuarze wspomnianych gwiazd polskiej piosenki) oraz zespół Wanda i Banda. Wstęp wolny.
- Rock to jest wnętrze, sposób patrzenia na świat – mówiła Wanda Kwietniewska, wokalistka zespołu Wanda i Banda, podczas piątkowej konferencji prasowej. - Dziewczyną rockową zostaje się na całe życie.
- To dobrze, że festiwal nawiązuje w tym roku do najlepszych tradycji polskiej muzyki rockowej - dodała dziennikarka Maria Szabłowska. - Zresztą ta muzyka byłaby zupełnie inna, gdyby nie szczeciński Festiwal Młodych Talentów w latach sześćdziesiątych. Odbyły się tylko dwie edycje, ale ten festiwal całkowicie zmienił oblicze polskiej sceny muzycznej. Co istotne, wyłonił czołówkę polskiej muzyki. My mówiły na nią, że była to muzyka bigbeatowa, bo w tamtym czasach w Polsce nie można było używać sformułowania - muzyka rock'n'rollowa. Stąd Franciszek Walicki wymyślił określenie - big beat, które nigdzie indziej na świecie w ogóle nie funkcjonuje. Gomułka wściekał się - „co w tym Szczecinie na festiwalu się dzieje!". Podobno walił ręką w biurko ze złości, bo ówczesnej władzy festiwal się nie podobał. A gdyby nie Festiwal Młodych Talentów, to polskie dziewczyny rocka pewnie śpiewałyby dziś zupełnie inne piosenki.
- Jako dziecko słuchałam big beatu, mając dostęp do płyt starszego brata - wspominała Wanda Kwietniewska. - To miało ogromny wpływ na to, jaką muzykę chciałam wykonywać w przyszłości. Ze Szczecinem mam sporo wspomnień, bo tu było najlepsze studio nagraniowe, do którego zjeżdżały się takie zespoły, jak Republika czy Lombard.
- Lombard jeszcze nazywający się Skandal - dodała Dorota Zamolska z Polskiego Radia Szczecin. - Wtedy nagrywały też u nas nieznane zespoły, które za chwilę stawały się gwiazdami. Grafik w studiu był tak napięty, że trudno było znaleźć miejsce na nagrania kolejnego wykonawcy. Na korytarzu studia radiowego ciągle były tłumy młodych artystów. Żałuję, że Czesław Niemen nie nagrywał u nas, choć bardzo chciał. Niestety, już nie zdążył. Uważam, że powinno się oddać hołd temu artyście i tu podpowiadam organizatorom festiwalu, by kolejną edycję poświęcić jego utworom.
Zjazd Młodych Gwiazd to ogólnopolski konkurs wokalny, mający za zadanie promować wśród młodych adeptów sztuki wokalnej historię polskiej piosenki, najlepsze wzorce tekstowo-muzyczno-wokalne oraz wymianę doświadczeń opiekunów i wykonawców. Oto tegoroczni finaliści i utwory, które zaśpiewają: Julia Dudek - „Mister of America", Szymon Grzybacz - „Taniec pingwina na szkle", Martyna Kaleta - „Wszystko czego dziś chcę", Krystian Kubowicz - „Mam dość", Lilit Minasyan - „Meluzyna", Ewa Agata Mociak - „Siedem życzeń", Aleksander Podleś - „Tyle samo prawd ile kłamstw", Wiktoria Prajzner - „Nie będę Julią", Alicja Szemplińska - „Szklana pogoda", Wiktoria Tracz - „Dmuchawce latawce wiatr".
W Ogrodzie Różanym wystąpi również Julia Chmielarska, laureatka z ubiegłego roku, która zaśpiewa cztery piosenki, w tym „Totalną hipnozę" Urszuli oraz własne utwory.
(MON)
Fot. Ryszard Pakieser
Na zdjęciu: (od lewej) Rafał Podraza, dyrektor artystyczny Zjazdu Młodych Gwiazd, Anna Lemańczyk, dyrektorka SAA, Dorota Zamolska z PR Szczecin, Wanda Kwietniewska, Maria Szabłowska, wiceprezydent Krzysztof Soska.