Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Łasztownia z festiwalem

Data publikacji: 03 listopada 2017 r. 19:05
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:47
Łasztownia z festiwalem
W piątkowej konferencji prasowej w Starej Rzeźni na szczecińskiej Łasztowni, podczas której ogłoszono lokalizację festiwalu Wooded City 2018, wzięli udział m.in. Grzegorz Demiańczuk i Wojciech Tarańczuk (pierwsi po lewej stronie), czyli duet Catz 'N Dogz, oraz prezydent Szczecina - Piotr Krzystek. Fot. Ryszard PAKIESER  

Festiwal muzyki elektronicznej o nazwie Wooded zostanie przeniesiony z Wrocławia do Szczecina. Pierwsza szczecińska edycja odbędzie się 23 czerwca przyszłego roku na Łasztowni oraz Wyspie Grodzkiej. Będzie to impreza biletowana. Nazwiska gwiazd zostaną ujawnione w styczniu.

Wooded to wydarzenie powstałe z inicjatywy muzyków z duetu Catz 'N Dogz. Ci artyści zatem, czyli Grzegorz Demiańczuk i Wojciech Tarańczuk, zostali kuratorami imprezy. Przypomnijmy - obaj pochodzą ze Szczecina, tam się poznali i rozpoczynali muzyczną karierę, grywali w szczecińskim radiu ABC, po pracy organizowali małe imprezy skupione na nowoczesnej muzyce klubowej. W ostatnich latach z kolei są zapraszani do występów na całym świecie, prowadzą też dwie wytwórnie muzyczne. Swoje kontakty zawodowe chcą wykorzystać w budowaniu m.in. programu imprezy.

- Liczymy na to, że przyjedzie publiczność z zagranicy. Chcemy też zaprosić choćby artystów skandynawskich, bowiem znamy dobrze tamtejszy rynek muzyczny - mówił Grzegorz Demiańczuk na konferencji prasowej. - Za tydzień choćby gramy w Oslo. Dobrze też znamy rynek niemiecki. Ja sam po czterech latach mieszkania w Berlinie wróciłem do Szczecina. Uważam, że to miasto ma ogromny potencjał.

Wooded to festiwal, jak zapewniają organizatorzy, związany z szeroko rozumianą muzyką elektroniczną – od house'u, przez techno, po projekty o bardziej songwriterskim charakterze. W ubiegłych latach na imprezie wystąpiła choćby artystka wykonująca inną gatunkowo muzykę niż elektronika - Natalia Przybysz.

Ważnym elementem wydarzenia ma być ekologia, stąd scenografia w dużej mierze będzie wykonana z materiałów z recyclingu, a uczestnicy otrzymają m.in. fiolki na wypalone papierosy. Swoją bogatą w atrakcje przestrzeń będą miały również dzieci, w specjalnie dla nich zaaranżowanej przestrzeni. Na razie nie są znane dokładne ceny biletów, ale obecnie mówi się o tym, iż za udział w prawie dobowej imprezie (zaplanowane są m.in. dwie sceny oraz strefa food trucków), od soboty do godzin porannych w niedzielę, trzeba będzie zapłacić ok. 100 zł. Z kolei wejście do strefy dziecięcej ma kosztować ok. 15 - 20 zł (opłata tylko za dzieci, rodzice gratis).

Koszty festiwalu to ok. pół miliona. Szczeciński magistrat da na organizację imprezy 160 tys. netto, pozostałe pieniądze mają wyłożyć sponsorzy oraz wspomniany duet artystów ze środków własnych. ©℗

Monika GAPIŃSKA

Na zdjęciu: W piątkowej konferencji prasowej w Starej Rzeźni na szczecińskiej Łasztowni, podczas której ogłoszono lokalizację festiwalu Wooded City 2018, wzięli udział m.in. Grzegorz Demiańczuk i Wojciech Tarańczuk (pierwsi po lewej stronie), czyli duet Catz 'N Dogz, oraz prezydent Szczecina - Piotr Krzystek.

Fot. Ryszard PAKIESER

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

obserwator( R)
2017-11-03 22:38:03
Tylko imprezy w naszym mieście. Krzystek nas karmi kulturą lub regatami Tally Race Shipping i nic więcej. To jest ściema i ucieczka od rzeczywistych problemów miasta - braku inwestycji, niskiego poziomu nauki , emigracji młodzieży zagranicę do Poznania , Warszawy i Wrocławia.Ludzie pójdą na festiwal a w tym czasie kolejna fabryka lub zakład pracy popadnie w tarapaty jak ST3 - fabryka wież wiatrowych , PŻM i inne firmy na przykład Gryfia.Tam są prawdziwe problemy miasta.Kulturą nikt się nie wyżywi.
Mirek
2017-11-03 21:00:59
Jak to, jeszcze nikt nie stęka, nie krytykuje?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA