Do 23 kwietnia w Bramie Wałowej w Stargardzie oglądać można malarstwo Elżbiety Woźniak.
Elżbieta Woźniak przez wiele lat realizowała się zawodowo w Stargardzkim Centrum Kultury, gdzie pracowała jako animator kultury. Po przejściu na emeryturę dała się namówić na malowanie prezesce stowarzyszenia BRAMA i wzięła udział w warsztatach malarskich.
– Malowanie to moja nowa pasja życiowa – mówi Elżbieta Woźniak. – Tak mogę nazwać to, co czuję, stojąc przy sztaludze czy klęcząc na podłodze i malując, co mi w duszy gra. Swoje uczucia wylewam na płótna, tworząc obrazy i wizje, wciąż zadziwiona, że to ja, że to moje. Oczywiście wciąż trwam w poszukiwaniach i poznawaniu nowych technik malarskich.
Elżbieta Woźniak wybrała sobie technikę pouringu, czyli rozlewania farb, która daje artyście duże możliwości.
– Za pomocą koloru można rzeczywiście bardzo dużo powiedzieć, a w obrazach Eli każdy z nas może zobaczyć nie tylko jej, ale też swoje emocje – mówi Ludmiła Sabadini, prezes Stargardzkiego Stowarzyszenia Miłośników Sztuk Plastycznych BRAMA.
Elżbieta Woźniak od ponad 20 lat jest członkiem BRAMY. Działa też w zarządzie. Od niedawna sama została twórczynią sztuki. Od 2018 r. uczestniczy w wystawach rocznych bramowiczów. W czerwcu 2019 r. wspólnie z Małgorzatą Kuligowską-Lorek miała w siedzibie stowarzyszenia wystawę pt. „Żywioły wyobraźni”.
– Będzie dla mnie wielkim szczęściem, jeśli w moich kolejnych obrazach każdy oglądający zobaczy także swoje emocje – mówi artystka. ©℗
(w)