Sztuka , wg, scenariusza (BRAK), w oparciu o książkę , pt. (BRAK), wg reżyserii (BRAK), w oparciu o scenografię autorstwa (BRAK), i z ilustracją muzyczną (BRAK)pod kierownictwem wybitnej realizatorki Marty Łągiewki, przy współpracy grzecznych dziewczynek udających wrednych urwisów, z czarującym uśmiechem, i nienagannymi fryzurkami, i prezentujące modę z żurnali "Netto", gusta, preferencje współczesnych "elyt", finanse swoich rodziców, upodobań. KAŻDA SZTUKA BRONI SIĘ SAMA. Wielka sztuką było odważyć się zaproponować swoja osobę, czyli sama maestro "Kierownictwo". To pół biedy. Ale kim byli ci, którzy użyczyli sceny, Świątyni Melpomeny? To dopiero sztuki! Oglądałem występy uczniów w Kamieniu Pomorskim i Trzciance. Przepiękne. Im dalej od "Kerownictwa Melpomeny" tym piękniej. Scenografia jest piękna. Ale ona sama nie załatwia wszystkiego.
To jest nowy porządek -
2016-06-16 21:08:39
solidaruszy; wulgaryzmy i obscenicznoć w mediach, pismach i przedstawieniach, zaczęła się bezzwołcznie po instalacji rządu T. Mazowieckiego w 1989 i likwidacji urzędu cenzury.
Jarun
2016-06-16 10:42:38
Takiej literatury dziecięco-chamowatej nie znam i jestem z tego dumny. Literatura podwórkowa trywialno-rynsztokowa nigdy mnie nie pociągała. "Nowe fikołki pana Pierdziołki" - Jan Grzegorczyk, Tadeusz Zysk. A tam takie perełki: "Poszedł żuczek za chałupkę..." Bawią ciebie taki wierszyki -ty prymitywie? Czytałem: Ezopa, H. Ch. Andersena, Ch.Perraulta, I. Kryłowa, I.Krasickiego, A. Mickiewicza, Brzechwę, Tuwima, M.Konopnicką, W. Chotomską, H. Januszewską, Porazińską, Joannę Kulmową (związaną przez pewien czas ze Szczecinem). A ten mi tu wyjeżdża jak chłop z furą gnoju z jakimiś bździnami.
Artykuł pisał pan Bździólka czy Szczynka ??
2016-06-15 21:33:50
.
spadł ze stołka...
2016-06-15 11:05:51
znajomość literatury dziecięcej się kłania, Pani(e) Jarun. A może raczej nieznajomość...
Jarun
2016-06-14 15:27:43
Pierdziołka od pierdzieć -"elegancki"język Łągiewki.
Nauka
2016-06-14 07:49:29
Fajnie, jakby chociaż jedno z nich skończyło w przyszłości szkołę aktorską. Ale nie jakąś prywatną, znanego aktora, tylko prawdziwą.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.