Wtorek, 26 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Mikołajkowy prezent od filharmonii. Walerianowe kropelki online

Data publikacji: 06 grudnia 2020 r. 08:51
Ostatnia aktualizacja: 06 grudnia 2020 r. 08:51
Mikołajkowy prezent od filharmonii. Walerianowe kropelki online
Fot. Filharmonia im. M. Karłowicza w Szczecinie  

Przepiękną opowieść online zobaczymy w mikołajkowe popołudnie o godzinie 17. Będzie to koncert pt. „Walerianowe kropelki”, który starszym melomanom przypomni, a młodszym przedstawi niezwykłą postać Waleriana Pawłowskiego. Dziś można śmiało powiedzieć o nim, że jest legendą, artystą i człowiekiem, którego z rozrzewnieniem wspominają całe pokolenia mieszkańców Szczecina. Warto tu dodać, że nazwa niedzielnego, muzycznego spotkania oczywiście nawiązuje do cyklicznej rubryki Maestro, publikowanej w „Kurierze Szczecińskim”. Bezpłatna transmisja koncertu odbędzie się na kanałach szczecińskiej filharmonii w serwisach – Facebook i YouTube. To niezwykły prezent, jaki ta instytucja podaruje melomanom z okazji mikołajek!

W trakcie koncertu o Mistrzu opowiadać będą – jego ukochany pies Hipolit, w którego wcielił się aktor szczecińskiego Teatru Lalek „Pleciuga” Rafał Hajdukiewicz, autorka scenariusza i narratorka koncertu Agata Kolasińska oraz bliska artyście orkiestra symfoniczna filharmonii w Szczecinie (poprowadzi ją dyrygent Maciej Kotarba). Usłyszymy również wspomnienia Maestro, któremu głosu użyczył Przemysław Żychowski, aktor „Pleciugi”. Całości towarzyszyć mają wizualizacje Kingi Dalskiej.

– „Walerianowe kropelki” to tytuł niegdyś znany każdemu melomanowi w Szczecinie. Tak nazywała się cykliczna rubryka o muzyce, publikowana w „Kurierze Szczecińskim”. Jej autor, dyrygent, kompozytor, popularyzator muzyki, publicysta i pedagog Walerian Pawłowski był jedną z najpopularniejszych postaci życia muzycznego powojennego Szczecina. W setną rocznicę urodzin (ta dokładnie przypada 18 grudnia – przyp. red.) tego wyjątkowego pasjonata muzyki i motocykli postanowiliśmy przypomnieć jego sylwetkę, jego pouczające, pełne humoru opowieści muzyczne, a także jego własne kompozycje. W repertuarze koncertu znajdą się: Symfonia nr V Ludwiga van Beethovena, „Moja Matka Gęś” Maurice’a Ravela oraz „Polka” Waleriana Pawłowskiego w aranżacji Mateusza Czarnowskiego – zapowiada Katarzyna Plater-Zyberk, rzecznik prasowy „lodowego pałacu”.

Dodajmy, że W. Pawłowski od 1954 roku, aż do śmierci, związany był ze Szczecinem. Artysta realizował się nie tylko jako dyrygent i kompozytor, ale był też autorem muzyki do wielu słuchowisk radiowych i spektakli, m.in. do „Otella” Szekspira i „Wyzwolenia” Wyspiańskiego, utworów scenicznych oraz książek o muzyce, m.in. „Na krzywej pięciolinii”, „Takty i nietakty”, „Muzyka i miłość”. Miał wiele pasji, m.in. fotografię, film, sport, motocykle i boks. Walerian Pawłowski zmarł w 2004 roku i został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.

Nasza redakcja objęła patronatem prasowym niedzielny koncert.

(MON)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA