Premiera pierwszej monografii Festiwalu Młodych Talentów (dotyczącej głównie lat sześćdziesiątych) odbędzie się 9 października. Napisał ją gitarzysta i wokalista Wojciech Rapa, a wydawcą jest Szczecińska Agencja Artystyczna.
Historyczne edycje szczecińskiego Festiwalu Młodych Talentów z lat 1962 i 1963 przeszły do historii jako pierwsze masowe wydarzenia promujące muzykę popularną. Stały się miejscem debiutów lub rozwoju karier artystów, którzy przez dekady nadawali ton polskiej muzyce. Jak informuje internetowa encyklopedia, Pomeranica.pl, pierwszy festiwal trwał trzy dni, do eliminacji dopuszczono wyłącznie amatorów, a wiek wykonawców rzadko przekraczał 20 lat. W serwisie tym można przeczytać również: Przesłuchaniom, które odbywały się na estradzie nad jez. Głębokim towarzyszyły liczne atrakcje związane z odbywającymi się w tym czasie Dniami Morza, m.in. widowiskowy korowód prowadzony ulicami miasta z udziałem 800 gitarzystów. Oficjalne otwarcie konkursu odbyło się na stadionie Pogoni, dalsze koncerty miały miejsce na terenie kortów tenisowych przy al. Wojska Polskiego. W kategorii zespołów główną nagrodę zdobyli Niebiesko-Czarni, a do grona najlepszych solistów zaliczono: Jerzego Barnkiewicza, Annę Cewe, Wojciecha Gąssowskiego, Ryszarda Kanię, Wojciecha Kędziorę, Helenę Majdaniec, Jerzego Malota, Sławę Mikołajczyk, Elżbietę Nycz, Grażynę Rudecką, Karin Stanek, Marka Szczepkowskiego, Jacka Ukleję, Jerzego Wiesbecka i Czesława Wydrzyckiego. Podczas drugiego festiwalu, czyli w 1963 roku, w Złotej Dziesiątce znaleźli się: Szymon Beszlag, Zenon Bubarz, Halina Frąckowiak, Irena Grottman, Jerzy Jagusik, Kazimiera Sobczyk, Zdzisława Sośnicka, Barbara Stęporek, Lidia Szydłowska, Marianna Wróblewska. Nagrodzono wtedy także duety, w tym Mirę Kubasińską i Tadeusza Nalepę.
Dwa lata temu, na konferencji prasowej w siedzibie SAA, dziennikarka Maria Szabłowska tak podsumowała tamte festiwale: „Odbyły się tylko dwie edycje, ale ten festiwal całkowicie zmienił oblicze polskiej sceny muzycznej. Co istotne, wyłonił czołówkę polskiej muzyki. My mówiły na nią, że była to muzyka bigbitowa, bo w tamtym czasach w Polsce nie można było używać sformułowania – muzyka rock’n’rollowa. Stąd Franciszek Walicki wymyślił określenie – bigbeat, które nigdzie indziej na świecie w ogóle nie funkcjonuje. Gomułka wściekał się – «co w tym Szczecinie na festiwalu się dzieje!». Podobno walił ręką w biurko ze złości, bo ówczesnej władzy festiwal się nie podobał”.
– Książka autorstwa Wojciecha Rapy jest próbą odtworzenia wydarzeń wokół dwóch legendarnych Festiwali Młodych Talentów. Znajduje się w niej barwny opis rzeczywistości społecznej i politycznej czasów PRL-u. Pojawiają również wspomnienia o zespołach i piosenkarzach, którzy zostali laureatami festiwalu – informuje Robert Grabowski, rzecznik prasowy SAA. – W książce zamieszczono także rozdział poświęcony współczesnemu Festiwalowi Młodych Talentów, który stanowi kontynuację wydarzeń z lat 60. Jego autorem jest Jakub Matura, obecny przy organizacji festiwalu od momentu reaktywacji w 2007 roku.
– Szczecińska Agencja Artystyczna od 2012 roku realizuje szeroki program utrwalania wiedzy o narodzinach i funkcjonowaniu muzyki popularnej w powojennym Szczecinie – dodaje Anna Lemańczyk, dyrektor instytucji. – Festiwal Młodych Talentów to ważny element w budowie poczucia tożsamości szczecinian. Cieszy więc nas fakt, że jego historia przybierze formę publikacji książkowej.
Premiera książki odbędzie się 9 października w formie online podczas przesłuchań konkursowych Festiwalu Młodych Talentów w szczecińskiej Starej Rzeźni. Dzień później będzie ją można nabyć, wraz z autografem autora, podczas gali finałowej w Netto Arenie. Potem publikacja ta znajdzie się w sprzedaży w siedzibie Szczecińskiej Agencji Artystycznej oraz księgarniach – „Kubryk Literacki” i „Sedina”.
(MON)
Fot. Dariusz Gorajski