Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Muzeum Narodowe wzbogaciło się o dzieła sztuki współczesnej

Data publikacji: 03 grudnia 2019 r. 18:41
Ostatnia aktualizacja: 05 grudnia 2019 r. 09:45
Muzeum Narodowe wzbogaciło się o dzieła sztuki współczesnej
Praca pt. "Marzący chłopiec" Zuzanny Janin  

Muzeum Narodowe w Szczecinie wzbogaciło się o kolejne eksponaty. Do kolekcji Muzeum Sztuki Współczesnej trafiły cztery prace autorstwa czołowych polskich artystów: Małgorzaty Turewicz-Lafranchi, Zuzanny Janin, Łukasza Surowca, Krzysztof Gliszczyńskiego.

- Od samego początku twórcy naszego muzeum kładli nacisk na sztukę współczesną, aktualnie mamy ponad 5 tysięcy dzieł - mówiła na wtorkowej konferencji Anna Bańkowska, członek Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego. - Najnowsze nabytki to cztery prace doskonałych twórców, artystów o zupełnie różnych spojrzeniach artystycznych na rzeczywistość, społeczeństwo, emocje. Mam nadzieje, że te dzieła spotkają się z wielką aprobatą publiczności.

Dotacje na zakup kolekcji dla Muzeum Narodowego

Zakup obiektów do kolekcji był możliwy dzięki dotacjom Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (w kwocie 50 tys. zł) oraz Województwa Zachodniopomorskiego (ponad 46 tys.). Jedno z dzieł zostało zakupione przez Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Narodowego w Szczecinie, częściowo ze środków pozyskanych podczas kwesty 14. Europejskiej Nocy Muzeów (zbiórka publiczna - ponad 1600 zł i środki własne - ponad 23 tys. zł).

- Najnowsze nabytki to cztery prace doskonałych twórców - podkreślała na konferencji Anna Bańkowska, członek Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego.

- Wspieramy muzeum w zakupach nowych dzieł, ponieważ taka jest nasza rola - podkreślał Edward Osina, prezes Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Narodowego w Szczecinie. - Jesteśmy otwarci na współprace z ciekawymi ludźmi, którzy chcą rozwijać swoje zainteresowania dotyczące sztuki. Naszym planem na przyszłość jest wynosić na piedestał naszych szczecińskich artystów. Zależy nam na tym, aby byli bardziej doceniani i usłyszał o nich świat.

Z nowych nabytków stworzono kameralną ekspozycję, którą można oglądać do końca grudnia br. w Muzeum Narodowym w Szczecinie – Muzeum Tradycji Regionalnych przy ul. Staromłyńskiej 27.

„Marzący chłopiec", „Granica", „Drzwi” i "Residuum"

Niewątpliwie intrygującym dziełem jest praca pt. "Marzący chłopiec" Zuzanny Janin. "To rzeźba skonstruowana z papierowych pasków bagażowych, która jest z jednej strony portretem współczesnego everymana, którego tożsamość budowana jest w odniesieniu do mobilności, 
a nie tradycyjnie rozumianych relacji z miejscem, z drugiej strony ‒ metaforą metody pracy artystki, dla której podróże i zmiana perspektyw obserwacji świata mają fundamentalne znaczenie" - wyjaśnia kierownictwo MNS.

Zuzanna Janin "Marzący chłopiec" w zbiorach Muzeum Narodowego w Szczecinie

"Marzący chłopiec" Zuzanny Janin

Nie mniej interesująca jest instalacja wideo Łukasza Surowca zatytułowana „Granica” wpisująca się w linię krytycznej obserwacji morza w kontekście globalizacji i turystyki neokolonialnej. Unikatowym obiektem jest praca Małgorzaty Turewicz-Lafranchi zatytułowana „Drzwi”, która powstała w 1996 roku w czasie, kiedy w twórczości artystki doszło do istotnej przemiany pod wpływem zainteresowań niemiecką filozofią, antropozofią i matematyką. Z kolei, jak podkreśla kierownictwo MNS, zakup obrazu Krzysztofa Gliszczyńskiego do zbiorów jest cennym uzupełnieniem w nich współczesnego malarstwa ilustrującym istotne propozycje w sposobie uprawiania tego medium. Obraz pt. "Residuum" to pierwsze dzieło artysty w kolekcji muzeum. ©℗

(KK)

Fot. Dariusz GORAJSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@ekhm
2019-12-05 09:04:10
Każdy czytelnik jest zapewne przekonany że w tej instytucji pracują ludzie z przygotowaniem merytorycznym i potrafią poruszać się we współczesnym trendach.Należy odróżnić ziarno od plew i tyle, umieć przewidzieć co się ostanie w przyszłości i kto zdobędzie "nazwisko" jeśli stawiamy na młodych twórców. Trzeba obserwować całą Polskę, często jest tak że zdolny i perspektywiczny twórca z dużego ośrodka np. Kraków-Warszawa nie może się przebić bo istnieją przecież tam inne priorytety włącznie z układami towarzyskimi.Taki twórca może przebić się przez Internet wyjazd za granicę i pokonanie lokalnych koterii i ograniczeń. Zdobycie/nabycie jego wczesnych dzieł w odpowiednio niższej cenie na początku kariery pozwoli nabrać wyrazu kolekcji współczesnej sztuki. Ale żeby tak było tutaj decydujący w takich sprawach muszą być wolni od ograniczeń czy też je przekroczyć.Przy ograniczeń budżetowych innej drogi nie ma. Inną sprawą są darowizny. Współczesne sztuka też odpowiada człowiekowi na jego potrzeby.Tylko to nie może być pretensjonalność i byle co podlane nowomową zgodną z aktualną ideologią i maistreamem.
Rem
2019-12-04 22:15:17
Postmodernizm mial byc czyms strasznym ogladajac wspolczesne obiekty tesknie za postmodernizmem
ekhm
2019-12-04 18:56:10
Mam pytanie do Szanownych Przedmówców: co zatem zakupić do kolekcji sztuki współczesnej. Proszę o konkretne propozycje dzieł lub artystów. Dla utrudnienia załóżmy widełki finansowe,w wysokości otrzymanych dotacji CELOWYCH na zakup dzieł do kolekcji sztuki współczesnej (nie dawnej, nie starożytnej, ani żadnej innej - współczesnej): do 100 000 pln. Czekam...
Everyman
2019-12-04 18:43:43
Blee
kibic
2019-12-04 14:06:00
to ,,dzieło sztuki współczesnej" świadczy o poziomie tych,którzy to kupują.takie jest zapotrzebowanie to taką ,,sztukę" produkują.proponuję,żeby ci co zakupili te działa za państwowe(nasze) pieniądze zapłacili z własnych kieszeni i zabrali te cuda wzbogacając swoje prywatne kolekcje. przestańcie z nas robić idiotów!to nie ma nic wspólnego z prawdziwą sztuką!
anty
2019-12-04 10:37:54
To nie "dzieła sztuki", to anty-dzieła, za nasze źle wydane pieniądze, jak na Frygę. Tego nikt nie ogląda, a "twórcy" kpią z nas i z Komisji Kultury... Niech Komisja płaci im z własnej kieszeni, nie z naszej...
Straszne
2019-12-03 22:50:30
Tu trzeba naprawdę stanąć w prawdzie. Czy to jest dzieło sztuki które pożąda MNS?? "niewątpliwie intrygującym dziełem jest praca pt Marzący chłopiec" To absurd i szok a nie intrygujące , chłopiec którego pozycja sprawia wrażenie że zbliża się do wypróżnienia ma być intrygującym dziełem? Myślę że na najbliższej sesji powinna przeprowadzona być debata nad zasadnością wydawanych środków publicznych. Już mieliśmy w Szczecinie blamaż z rzekomym dziełem sztuki. Uczciwie też powiedzmy że to bełkot: jest portretem współczesnego everymana, którego tożsamość budowana jest w odniesieniu do mobilności, a nie tradycyjnie rozumianych relacji z miejscem... Nic dziwnego że Szczecin to prowincja
hehehe
2019-12-03 21:27:47
Te "dzieło" "Marzący Chłopiec" to chyba jest w stylu Filharmonii Szczecińskiej! Pytanie ile kosztowało Szczecinian to "dzieło" sztuki!?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA