Prawdopodobnie 22 października, po trzech tygodniach przerwy w funkcjonowaniu szczecińskiego Teatru Polskiego, aktorzy tej sceny wrócą do wystawiania spektakli. Już trwają próby do dwóch przedstawień. Jak nas poinformowano, uczestniczą w nich osoby zdrowe, które nie zachorowały w ubiegłym miesiącu na koronawirusa.
Przypomnijmy, że pod koniec września najpierw u jednego z artystów teatru stwierdzono zachorowanie na COVID-19. Chodziło o aktora, który brał udział w premierowych spektaklach "Musical Show". W kolejnych dniach okazało się, że większość obsady tego przedstawienia jest chora. Dlatego teatr wstrzymał wystawianie spektakli do 15 października. Teraz już wiadomo, że przerwa w graniu potrwa dłużej.
- W tej chwili trwają próby do dwóch spektakli, czyli do "Weekendu z R." oraz do nowego, zatytułowanego "Tschick" - powiedziała nam zastępca dyrektora teatru, Aleksandra Kopińska - Szykuć. - Mam nadzieję, że ten pierwszy tytuł uda się wystawić 22 października. Choć nie ukrywam, że jeszcze czekamy na jednego aktora z obsady, by całkiem wyzdrowiał. Planujemy również, że zagramy "Piaf", 24 i 25 października. Z kolei jeszcze nie jestem w stanie powiedzieć dokładnej daty nowego spektaklu - "Tschick". Na razie trwają próby. Uczestniczą w nich aktorzy, którzy nie zachorowali ma koronawirusa. W tym przedstawieniu weźmie udział również aktorka, która dotąd nie wyzdrowiała. Dołączy jednak do kolegów i koleżanek na próbach dopiero wtedy, kiedy już będzie w pełni sił i całkowicie zdrowa.
Jak powiedziała nam Aleksandra Kopińska - Szykuć, niektórzy z aktorów jeszcze przebywają na kwarantannie albo w izolacji, inni już mają ten okres za sobą.
- Po okresie izolacji ci z pracowników, u których wcześniej stwierdzono koronawirusa, mają wykonywane ponowne testy kontrolne. Część jest negatywna, ale niektóre niestety wyszły pozytywne - usłyszeliśmy. - Trzeba pamiętać o tym, że zachorowali nie tylko aktorzy, ale też osoby z zaplecza technicznego, bez których teatr nie może działać normalnie.
(MON)
Fot. Ryszard PAKIESER