Wtorek, 26 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Odmrożenie kultury na razie tylko w teorii

Data publikacji: 02 czerwca 2020 r. 23:49
Ostatnia aktualizacja: 03 czerwca 2020 r. 00:05
Odmrożenie kultury na razie tylko w teorii
 

Minister kultury poinformował, iż od 6 czerwca wprowadzona zostaje możliwość „odmrożenia funkcjonowania kin, teatrów, filharmonii, audytoriów w domach kultury i cyrków” i zaznaczył, że są jednak dwa podstawowe wymogi otwarcia tych instytucji: „Wypełniamy pojemność widowni do 50 procent, tak żeby jednak ten kontakt był rozluźniony, żeby zachować wymogi sanitarne, oraz nosimy maseczki”. Czy zatem w Szczecinie już 6 czerwca będzie można się wybrać na spektakl, film albo koncert? Niezupełnie. Część tutejszych instytucji nie planuje w tym sezonie artystycznym (czyli do końca czerwca) żadnych wydarzeń z udziałem publiczności. Inne jeszcze nie podjęły decyzji, a kolejne ruszą, choć w innym niż podany terminie, ale tylko z częścią dotychczasowych działań.

Kiedy do kina i filharmonii?

Z możliwości „odmrożenia” nie zdecydowała się skorzystać szczecińska filharmonia.

– W związku z dynamicznie zmieniającymi się uwarunkowaniami i wytycznymi zdecydowaliśmy, że w trwającym sezonie artystycznym (czyli do końca czerwca) w budynku filharmonii nie będą odbywały się koncerty z udziałem publiczności – poinformowała nas Katarzyna Plater-Zyberk, rzecznik prasowy Filharmonii im. M. Karłowicza w Szczecinie. – Wszystkie osoby, które kupiły bilety na koncerty, których organizatorem jest filharmonia, zaplanowane od 11 marca do 30 czerwca 2020 roku będą mogły dokonać zwrotu. Kasa filharmonii będzie czynna od 8 czerwca.

Jerzy Miśkiewicz z kina „Pionier 1907” na razie nie zdecydował, czy u niego seanse rozpoczną się 6 czerwca czy może później. Jako najbardziej realną datę podaje 12 czerwca.

– Mam wątpliwości, czy nakaz noszenia maseczki w sali kinowej nie okaże się martwym przepisem. Przecież ja nikogo nie upilnuję, czy na pewno ma na sobie maseczkę w ciemnej sali podczas seansu – mówi J. Miśkiewicz. – Nie wiadomo też, jak będzie z filmami, czy na przykład dystrybutorzy zdecydują się na wypuszczenie tych tytułów, które nie doczekały się swoich premier z powodu pandemii. Wtedy byłby nadmiar filmów nad salami. Choć niektóre filmy zostały pokazane na rozmaitych platformach i trudno powiedzieć, czy one wrócą teraz do kin. Warunkiem zatem, żebym mógł otworzyć kino, jest bezpieczeństwo widzów oraz odpowiedni, dobry repertuar. Na razie nie ma dokładnych wytycznych co do reżimu sanitarnego, zatem trudno mi mówić o konkretnych datach otwarcia kina.

Kino „Zamek” na razie nie planuje seansów w sali kinowej. Ale w drugiej połowie czerwca ruszy kino plenerowe na dużym dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich, z zachowaniem wszelkich reguł sanitarnych.

Nie wiadomo kiedy ruszą multipleksy – Helios i Multikino. Pierwsze z nich prawdopodobnie dopiero w drugiej połowie lipca, bowiem na stronie internetowej Heliosa są już zapowiedzi premierowych filmów właśnie w okresie wakacyjnym. Z Multikina z kolei otrzymaliśmy komunikat, w którym szefowie nie wymieniają żadnych dat, zasłaniając się oczekiwaniem na wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego dotyczące funkcjonowania kin po otwarciu. Ale na stronie internetowej Multikina jako pierwsza zapowiedź premiery filmowej jest ta z datą 17 lipca. Jest to ten sam tytuł, który również zapowiada Helios: „Tenet”, czyli film akcji z Robertem Pattinsonem.

Do teatru raczej nieprędko

W tym sezonie artystycznym nie wybierzemy się do Teatru Współczesnego, mimo iż aktorzy intensywnie pracują na próbach nad nowym spektaklem. Tym, który miał mieć premierę w kwietniu.

– Nie zmieniamy naszych planów, czyli 30 maja odbędzie się wewnętrzna premiera „Króla potworów”. Ale premierę z publicznością ten spektakl będzie miał w nowym sezonie. W czerwcu nie zagramy przedstawień – poinformowała nas Ewa Madruj z Teatru Współczesnego.

Teatr Kana czeka na szczegółowe wytyczne z Ministerstwa Kultury.

– Teatr cały czas działa w internecie. We wtorek chociażby graliśmy przedstawienie w Kanie, które pokazywaliśmy na żywo na YouTube i na naszej stronie internetowej. Udało się nawet po spektaklu spotkać i porozmawiać z widzami na platformie Zoom – powiedziała nam Ewa Julianna Szostak z Kany. – W czerwcu planujemy jeszcze kilka podobnych aktywności. Na tę chwilę nie znamy jeszcze realnych wytycznych, które będą nas obowiązywać od 6 czerwca, dlatego trudno jest dziś zdecydować, czy będziemy mieli możliwość je zastosować. Przede wszystkim myślimy o bezpieczeństwie naszych widzów, za które – jeśli ruszymy w jakiś sposób w czerwcu – będziemy przecież odpowiedzialni.

Teatr Kameralny chce, by widzowie się wypowiedzieli, czy zdecydują się na przyjście na spektakl.

– Cieszymy się bardzo, że mamy możliwość otwarcia teatru, zabieramy się za czyszczenie i odkażanie wszystkich przestrzeni teatralnych. Ale tak naprawdę musimy się wsłuchać w widzów mając na uwadze ich bezpieczeństwo. Dlatego na Facebooku zapytamy widzów o to, czy są chętni przyjść na spektakle, czy może jednak ciągle boją się epidemii i takich spotkań w sali teatralnej – mówi Zofia Janicka z teatru przy Bramie Portowej. – Niezależnie od decyzji widzów, odbędzie się zaplanowana wcześniej premiera online, 15 czerwca.

Od początku lipca Zamek Książąt Pomorskich planuje wystawiać spektakle, ale na razie wyłącznie w przestrzeni plenerowej – na dużym dziedzińcu zamkowym. Planowane są nie tylko przedstawienia dla dorosłych, ale też dla dzieci. Również w tym samym miejscu będą się odbywały koncerty. Prawdopodobnie od połowy czerwca będzie się można wybrać na wystawy do zamku.

Do Opery na Zamku wybierzemy się dopiero w sierpniu albo we wrześniu.

– W przeciwieństwie do małych podmiotów organizacyjnych czy gospodarczych, instytucje kultury to są bardzo złożone i skomplikowane organizmy, których uruchomienie jest równie skomplikowane, jak wyruszenie transatlantykiem na ocean – uważa Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku. – Czerwiec jest miesiącem wygaszania działalności artystycznej po znojnym sezonie, co oznacza, że de facto nie mamy nawet możliwości wystartować przed wakacjami, bowiem zawiesiliśmy repertuar. Ten, który był zaplanowany, często jest niemożliwy do zrealizowania ze względu na nieodbyte premiery i inne wydarzenia. A także całą masę obostrzeń, które wynikają z organizowania imprez plenerowych. Sens i możliwość powrotu do działalności artystycznej przewiduję z końcem sierpnia, może z początkiem września. ©℗

Monika Gapińska

Fot. Dariusz Gorajski

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA