Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Opera rusza w niedzielę

Data publikacji: 14 września 2015 r. 14:25
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:40
Opera rusza w niedzielę
 

W najbliższą niedzielę - koncert inauguracyjny, w piątek, 25 września - pierwsza premiera, pod koniec listopada - otwarcie wyremontowanej siedziby, z dziesięciodniowym programem wydarzeń. Szczecińska Opera na Zamku rozpoczyna sezon, zapowiadany jako wyjątkowy i historyczny.

- To już ostatni halowy, operowy start - mówił podczas spotkania z mediami Jacek Jekiel, dyrektor instytucji. - Już za moment przenosimy się z powrotem do zamku, i samo czekanie na ten fakt jest bardzo ekscytujące. 

Zanim nastąpi wyczekiwany od dawna moment przeprowadzki, opera zaprosi swoich widzów na koncert inauguracyjny, połączony z galą nagród marszałka województwa „Pro Arte". Zagrają połączone siły orkiestr szczecińskiej instytucji i współpracującego z nią blisko Theater Vorpommern. W programie są symfonie Jeana Sibeliusa i Karola Szymanowskiego.

W kolejnym tygodniu, 25 września, miłośnicy pięknego śpiewu wybrać się mogą na pierwszą premierę. Będzie to „Szukając Leara: Verdi", teatralno-muzyczny spektakl, opowiadający ciekawą historię genialnego kompozytora i jego niespełnionego marzenia, by stworzyć muzykę do wybitnego dramatu Szekspira. Reżyser Michał Znaniecki zaprosił do występu na scenie - obok profesjonalnych artystów - grono seniorów ze szczecińskich domów pomocy społecznej.

Punktem kulminacyjnym ma  być jednak otwarcie modernizowanej od czterech lat operowej sceny w Zamku Książąt Pomorskich. Dziesięć dni inauguracyjnych wydarzeń rozpocznie się 20 listopada. Wśród atrakcji m.in. „Bal maskowy" Verdiego, koncert kameralny, musicale z Teatru Roma i występ zagranicznej gwiazdy. ©℗

(kas)

Fot. Dariusz GORAJSKI

Na zdjęciu: Przedstawiciele opery opowiadali w poniedziałek o swoich planach na sezon.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

urzędnik
2015-09-16 18:52:39
64 przedstawienia w całym sezonie...masakra... z tego 90% powtórki... wstyd!
j.
2015-09-15 10:06:49
Opery w operze co kot napłakał. Teatr tańca, hala widowiskowa, a nie opera.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA