Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Opóźniona premiera. Balet „Don Kichot" w Operze na Zamku

Data publikacji: 19 października 2023 r. 17:56
Ostatnia aktualizacja: 20 października 2023 r. 11:29
Opóźniona premiera. Balet „Don Kichot" w Operze na Zamku
Premiera „Don Kichota" - baletu w dwóch aktach - na scenie Opery na Zamku już w sobotę (28 października). Do udziału w wydarzeniu podczas konferencji prasowej zachęcali (od prawej): Jacek Jekiel – dyrektor Opery na Zamku w Szczecinie, Katarzyna Rott (kostiumy), Anna Hop (choreografia i libretto), Małgorzata Szabłowska (scenografia, projekcje multimedialne, reżyseria świateł), Jerzy Wołosiuk - kierownik muzyczny spektaklu, dyr. artystyczny Opery na Zamku, a także Anna Bańkowska z Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego. Fot. Dariusz Gorajski  

„Uwielbiamy bohaterów, którzy mierzą się z wyzwaniami nie na swoje siły. Ludzi, którzy mają świat przeciwko sobie, a mimo to podejmują wyzwanie i walczą o prawdę, ideę, o piękno" - Jacek Jekiel przedstawiał ikoniczną dla współczesnej kultury postać Don Kichota. Losy błędnego rycerza z legendarnej powieści Miguela Cervantesa posłużą za kanwę baletu w dwóch aktach, którego premiera - w Operze na Zamku - odbędzie się już 28 października.

Zespół baletowy Opery na Zamku nad przygotowaniem „Don Kichota" pracował od dłuższego czasu. Pierwsze podejście do opowiedzenia pełnej przygód historii błędnego rycerza oraz jego wiernego giermka Sancho Pansy nastąpiło już w 2019 r. Pierwsza premiera - zaplanowana na marzec 2020 r. - została jednak odwołana, z powodu pandemii. Po kolejnych próbach i podejściach - premiera „Don Kichota" z librettem i choreografią Anny Hop, muzyką Ludwiga Minkusa, w orkiestracji John Lanchbery, a pod batutą Jerzego Wołosiuka - odbędzie się w sobotę (28 października).

Na wielki zespół baletowy

- Mieliśmy czas, aby złapać dystans. Koncepcja naszego „Don Kichota" stała się bardziej dojrzała, dopracowana, zrozumiana. Zespół zyskał czas na zbudowanie charakterów postaci. Skupiliśmy się na przekazie. Na dramaturgii, nie tylko na technice i choreografii - mówiła Anna Hop.

Powróciła do Opery na Zamku po dłuższej przerwie. Debiutowała w niej przed dekadą jako autorka choreografii i libretta pełnowymiarowego spektaklu baletowego dla dzieci pt. „Bajki ci opowiem" z muzyką Witolda Lutosławskiego.

- Z wielkim sercem powracam do zespołu, z którym współpraca jest bardzo satysfakcjonująca - mówiła, zapowiadając baletową premierę. - Tym razem publiczność zobaczy moją autorską wersję libretta „Don Kichota", jakiej nigdzie indziej nie uświadczy. Istotnym elementem spektaklu jest muzyka, ale również wizualna oprawa: scenografia i światła. Usłyszymy muzyczne hity Minkusa, a lekkości i humoru w opowiadanej obrazem historii nam nie zabraknie. Zapraszam na święto baletu.

„Don Kichot" to potężne dzieło pomyślane na wielki zespół baletowy. Zdawać by się mogło, że nie na realia szczecińskiej Opery na Zamku.

- Anna znalazła magiczny klucz, którym „przetłumaczyła" to dzieło na małą scenę i mniejszy zespół. Nie tracąc na atrakcyjności oryginału. Przeciwnie. Powstał absolutnie wyjątkowy spektakl - coś, co warto zobaczyć - przekonywała Małgorzata Szabłowska, autorka scenografii, projekcji multimedialnych oraz reżyserka świateł w nadchodzącym szczecińskim „Don Kichocie".

Najpiękniejszą wersja „Don Kichota"

Istnieje wiele wersji muzycznych „Don Kichota". Jednak Jerzy Wołosiuk - kierownik muzyczny spektaklu oraz dyrektor artystyczny Opery na Zamku - zapewnia, że tym razem melomani będą mieli okazję usłyszeć tę najpiękniejszą, czyli w orkiestracji Lanchberego.

- Jej kolor muzyczny jest lepszy, a też niesie i pomaga tancerzom. Mam nadzieję, że to będzie piękna premiera - dodawał.

„Don Kichota" również można odczytywać na wiele sposobów. Jako walkę z wiatrakami, czyli irracjonalne, bezsensowne działanie ludzkie. Albo romantycznie.

- Uwielbiamy bohaterów, którzy mierzą się z wyzwaniami nie na swoje siły. A ich wola walki jest godna podziwu. Jak w przypadku Gandhiego, który mówił: „Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz" - mówił Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku.

Tak też tłumaczył, dlaczego postać człowieka mającego świat przeciwko sobie stała się ikoniczna dla współczesnej kultury i znalazła - wreszcie - swoje miejsce również na deskach baletowej sceny Opery na Zamku.

- Nieważne, w jakiej sytuacji jesteśmy. Nieważne, co się dzieje wokół nas. Wyobraźnia i marzenia to nasza siła. Również skłaniam się do romantycznej interpretacji Don Kichota - zwracała uwagę Anna Hop.

„Don Kichot to jeden z najsłynniejszych baletów klasycznych przepełniony dowcipem, dynamiką i hiszpańską werwą. Ekspresyjna muzyka, różnorodność scen, w tym również pantomimicznych oraz ognistych tańców, mnóstwo ciekawych charakterów i wiele emocji gwarantuje doskonałą zabawę zarówno dla dorosłej jak i młodszej publiczności" - premierowy spektakl zapowiada Opera na Zamku.

Baletowy „Don Kichot" Opery na Zamku został objęty patronatem ambasady Hiszpanii. ©℗

Arleta NALEWAJKO

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA