Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pamięci Andrzeja Panufnika

Data publikacji: 18 sierpnia 2017 r. 10:44
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:46
Pamięci Andrzeja Panufnika
 

W Szczecinie trwa XIII Międzynarodowy Festiwal Muzyczny Sacrum Non Profanum, poświęcony twórczości Andrzeja Panufnika (1914-1991), jednego z najważniejszych kompozytorów europejskich XX wieku, organizowany przez Pomorskie Stowarzyszenie Instrumentalistów Academia. Od 1954 r. 

Andrzej Panufnik mieszkał na emigracji w Anglii. W 1991 r. królowa Elżbieta II uhonorowała go brytyjskim tytułem szlacheckim.

W czwartek w Zamku Książąt Pomorskich żona kompozytora, Camilla Jessel-Panufnik, gość honorowy festiwalu, otworzyła wystawę fotograficzną, poświęconą kompozytorowi.

W piątek (godz. 19) organizatorzy zapraszają do Filharmonii Szczecińskiej na koncert „Hommage Andrzej Panufnik”. Grać będzie Orkiestra Filharmonii Lwowskiej, która przyjechała do Szczecina z rewizytą za wiosenne tournee ukraińskie festiwalu. Za pulpitem dyrygenckim staną Volodymyr Syvokhip i prof. Bohdan Boguszewski, współtwórca i dyrektor artystyczny Sacrum Non Profanum. Solistą wieczoru będzie Sławomir Wilk, pianista, szczecinianin, wykładowca Katedry Fortepianu Akademii Muzycznej w Gdańsku i Akademii Sztuki w Szczecinie.

Koncert rozpocznie „Uwertura tragiczna” Andrzeja Panufnika, napisana w 1941 r. w Warszawie, zaginiona, a po wojnie odtwarzana przez kompozytora, oparta – jak mówił – „na motywie lęku”. Filharmoników lwowskich poprowadzi Bohdan Boguszewski. Z ich towarzyszeniem Sławomir Wilk zagra następnie Koncert f-moll Fryderyka Chopina.

Filharmonicy lwowscy pod dyrekcją Volodymyra Syvokhipa zagrają utwory kompozytorów ukraińskich – balladę symfoniczną „Grażyna” Borysa Lyatoshynsky’ego i „Karpacki koncert” Myroslava Skoryka.

Borys Lyatoshynsky (1895-1968) uważany jest za jednego z najwybitniejszych kompozytorów Ukrainy. Pisał opery, utwory symfoniczne i kameralne, kompozycje na instrumenty solo (głównie fortepian), głos solo, chóralne, filmowe. Liczne utwory oparł na motywach z kultury polskiej. Wśród nich są mazurki na fortepian i wiolonczelę, Suita polska oraz poematy symfoniczne „Nad brzegami Wisły” i „Grażyna”, inspirowany utworem Adama Mickiewicza.

Myroslav Skoryk (ur. 1938, Lwów) lata 1947-53 przeżył z rodzicami na zesłaniu na Syberii. Ukończył szkoły i uczelnie muzyczne we Lwowie, Kijowie i Moskwie, jest profesorem konserwatorium we Lwowie, twórcą festiwalu Kijów-Music-Fest, dyrektorem artystycznym Opery Kijowskiej, bardzo popularnym na Ukrainie kompozytorem, pianistą i dyrygentem. Jego utwory są wykonywane w wielu państwach świata, pisze zarówno muzykę estradową, jak i symfoniczną, utwory wokalne, kompozycje oparte na motywach ludowych, takie jak „Tryptyk huculski” (1967) i „Koncert karpacki” (1972).

W sobotę organizatorzy festiwalu zapraszają do kina Pionier na projekcję filmu Krzysztofa Rzączyńskiego „Tata zza żelaznej kurtyny” (2009), opowiadającego o podróży syna kompozytora, Jeremy’ego Panufnika, śladami ojca.

W niedzielę (godz. 12) w katedrze św. Jakuba w Szczecinie ks. abp metropolita Andrzej Dzięga odprawi mszę św. w intencji Sacrum Non Profanum.

Również w niedzielę zaplanowano koncert w Berlinie (Herz-Jesu Kirche, Fehrbellinerstr. 99, godz. 19), którego program zostanie powtórzony w poniedziałek w Szczecinie (katedra św. Jakuba, godz. 20). Wystąpią Bogdan Narloch (organy) i Orkiestra Filharmonii Lwowskiej, a dyrygować będzie prof. Bohdan Boguszewski. W programie obu koncertów znajdą się utwory Augusta Freyera (Wariacje koncertowe na temat rosyjskiego chorału „Iże Cheruwimy” Dymitra Bortnianskiego), słynna improwizacja Mieczysława Surzyńskiego na temat polskiej pieśni kościelnej „Święty Boże”, organowy „Sekwens” Mariana Sawy i „Sinfonia Sacra” Andrzeja Panufnika, oparta na „Bogurodzicy”, napisana w 1963 r. na 1000-lecie chrztu Polski.

Od wtorku (21 sierpnia) festiwal będzie gościł w Trzęsaczu, w kościele Miłosierdzia Bożego. Początek codziennych koncertów: godz. 20.

(b.t.)

Fot. arch.

Na zdjęciu: koncert orkiestry Filharmonii Lwowskiej.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA