Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Perkusista The Police w szczecińskiej filharmonii

Data publikacji: 28 sierpnia 2022 r. 08:22
Ostatnia aktualizacja: 28 sierpnia 2022 r. 08:22
Perkusista The Police w szczecińskiej filharmonii
Stewart Copeland Fot. materiały Filharmonii im. M. Karłowicza w Szczecinie  

Miłośnikom klasyki rocka Stewarta Copelanda nie trzeba przedstawiać. To wybitny perkusista, kompozytor, założyciel kultowego zespołu The Police, a po rozpadzie grupy twórca muzyki filmowej do takich hitów kinowych, jak "Rusty James" czy "Wall Street". Artysta zagra jedyny taki koncert w Polsce - w szczecińskiej filharmonii, w niedzielę o godz. 19. Towarzyszyć będzie mu orkiestra symfoniczna "lodowego pałacu", a publiczność usłyszy doskonale znane wszystkim hity zespołu The Police w całkowicie nowych aranżacjach. Artysta zasiądzie naturalnie za perkusją, a orkiestrę poprowadzi maestra Eimear Noone.

Stewart Copeland urodził się w Stanach Zjednoczonych, ale dzieciństwo spędził w Libanie, gdzie jego ojciec pełnił funkcję szefa komórki wywiadowczej CIA w Bejrucie. To tutaj Stewart odkrył swój talent i miłość do perkusji. Inspiracją był dla niego starszy brat, grający na perkusji w lokalnym zespole. O ile miłość do perkusji u brata okazała się nietrwała, o tyle Stewart szybko zorientował się, że bębny staną się nieodłączną częścią jego życia. Zachęcony i wspierany przez ojca, który w swej ciekawej karierze zawodowej miał także epizod muzyczny: był trębaczem w The Glenn Miller Band, Stewart zaczął intensywną naukę gry pod okiem starego perkusisty jazzowego. Uczył się bardzo szybko i już jako nastolatek zagrał pierwszy prawdziwy koncert. Nagła przeprowadzka rodziny do Anglii otworzyła przed Stewartem nowe możliwości, a przede wszystkim świat rock and rolla. Zaczynał jako dziennikarz magazynu perkusyjnego, na przełomie lat 1974/1975, został perkusistą grupy Curved Air, z którą nagrał także swój pierwszy album "Midnight Wire". W 1977 roku założył jeden z najsłynniejszych zespołów rockowych w dziejach – The Police, w którym występował u boku Stinga i Henry’ego Padovaniego. W swojej długiej karierze sprzedał ponad 60 milionów płyt na całym świecie i zdobył pięć nagród Grammy. Jest ojcem siedmiorga dzieci i mieszka w Los Angeles wraz z żoną Fioną Dent.

Z kolei wspomniana maestra Eimear Noone to znakomita irlandzka dyrygentka i kompozytorka. Młodszym melomanom znana jako twórczyni muzyki do popularnych gier wideo, w świecie klasyki natomiast - ze swoich występów z Philadelphia Orchestra, Royal Philharmonic, Orchestre National de Bretagne czy Sydney Symphony, Jest pierwszą kobietą, która dyrygowała podczas rozdania Oscarów.

(MON)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA