Gromkimi brawami melomani nagrodzili wykonawców czwartego już koncertu, który odbył się w ramach Meisinger Music Festival w sobotni wieczór w kościele pw. Jana Ewangelisty w Szczecinie. Osiem pieśni Franza Schuberta w wykonaniu Kasi Buja-Kazuby, Alicji Kruk, Damiana Ukeje i Damiana Rybickiego z towarzyszeniem Krzysztofa Baranowskiego porwało publiczność, bo każdy z artystów dzieła wielkiego austriackiego kompozytora potraktował jak poezję śpiewaną. Między występami wokalistów, Wiesław Orłowski, aktor Teatru Współczesnego przypomniał sylwetkę XIX-wiecznego twórcy. Wieczór zakończyła VIII Symfonia h-moll „Niedokończona”, którą brawurowo wykonała festiwalowa orkiestra złożona specjalnie na tegoroczne wydarzenie, a za pulpitem dyrygenckim stanął twórca i dyrektor artystyczny MMF, gitarzysta Krzysztof Meisinger. Melomani domagali się bisów - na pożegnanie usłyszeli fragment symfonii jeszcze raz.
Festiwalowe koncerty zakończy w niedzielę wieczór z twórczością Mozarta. 30 sierpnia o godz. 20, także w kościele św. Jana Ewangelisty w Szczecinie popłynie muzyka austriackiego kompozytora w wykonaniu flecistki Agaty Igras. Orkiestrą znów pokieruje sam maestro Meisinger. W rolę Wolfganga Amadeusa Mozarta wcieli się Michał Janicki.
(kel)
Fot. Ryszard Pakieser