Niedziela, 16 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Prawdziwe święto tańca. Premiera „Kopciuszka" w Operze na Zamku

Data publikacji: 28 maja 2025 r. 15:53
Ostatnia aktualizacja: 28 maja 2025 r. 18:51
Prawdziwe święto tańca. Premiera „Kopciuszka" w Operze na Zamku
Autorzy inscenizacji z symbolicznym pantofelkiem Kopciuszka. Konferencja prasowa w siedzibie Opery na Zamku.  

Muzyka Karola Lipińskiego i Niccola Paganiniego, a do tego efektowna inscenizacja współczesnych polskich twórców. Taki będzie „Kopciuszek" - balet, którego premiera w Operze na Zamku w Szczecinie odbędzie się w niedzielę 1 czerwca o godzinie 17. „Kopciuszek" to przede wszystkim opowieść o nadziei - tak ważnej w realiach współczesnego świata.

REKLAMA

Jak mówi Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku, balet „Kopciuszek" skierowany jest do widzów w każdym wieku. Mile widziani będą także najmłodsi melomani.

- Najważniejsze jest to, aby każdy z nas wiedział, że pomimo opresji, pomimo trudów, pomimo problemów, jeżeli drzemie w nas odwaga i nadzieja, to wygramy - mówi Jacek Jekiel o przesłaniu „Kopciuszka". - I nasz Kopciuszek właściwie od początku do końca niebywałym entuzjazmem tryska i to daje mu nadzieję. I to daje mu też paliwo do podejmowania decyzji w zgodzie z własnym sumieniem. Tu nie ma takich sytuacji, że główna bohaterka próbuje się bronić. Ona jest cały czas sobą. Przez to do samego końca zachowuje niebywałą godność i siłę moralną. Ta siła zwycięża. Ta nadzieja - dość idealistyczna - ona jest czymś pięknym, bo jest takim zbiorowym doświadczeniem ludzkości. Ta nadzieja sprawia, że chcielibyśmy takie rzeczy oglądać i chcielibyśmy doświadczać tego rodzaju emocji sami.

„Kopciuszek" Opery na Zamku utrzymany będzie w konwencji klasycznego baletu. Tradycyjny będzie sam taniec - choreografia Grzegorza Brożka. Klasyczne będą także kostiumy i muzyka - odtwarzana z nagrania i skompilowana z kompozycji Karola Lipińskiego i Niccola Paganiniego - dwóch skrzypków wirtuozów i kompozytorów żyjących w pierwszej połowie XIX w. ©℗

Karol CIEPLIŃSKI

REKLAMA

Komentarze

buuu
2025-05-28 18:36:36
To ja podziękuję za taki spektakl, skoro "muzyka - odtwarzana z nagrania" będzie. Nie po to chodzę do Opery, żeby nagrań słuchać. Nie ma orkiestry, nie kupuję biletu.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA