Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Publiczność go uwielbia. Domagała wystąpił w filharmonii [GALERIA]

Data publikacji: 26 listopada 2018 r. 23:19
Ostatnia aktualizacja: 27 listopada 2018 r. 17:16
Publiczność go uwielbia. Domagała wystąpił w filharmonii
Domagała wystąpił w filharmonii Fot. Ryszard Pakieser  

Paweł Domagała nagrał zaledwie dwie płyty, a już zyskał rzesze fanów. Potwierdzeniem tego był poniedziałkowy koncert artysty w szczecińskiej filharmonii. Publiczność bardzo entuzjastycznie reagowała na każdą piosenkę, a ostatni przebój - "Weź nie pytaj" - zaśpiewała razem z aktorem.

Koncert zaczął się dość niefortunnie, bo zarówno Paweł Domagała, jak i jego muzycy, mieli problem z odsłuchem. Zanim uporano się z problemami technicznymi, artysta rozmawiał z publicznością.

- Czy jest na sali pani, którą spotkałem w galerii handlowej? - dopytywał. - O jest! - ucieszył się artysta widząc rękę w górze. - Nic nie kupiłem w galerii. Drogo u was. Drożej niż w Warszawie. A tam jest pani Sylwia - wskazał na lożę na balkonie. - Jest na każdym moim koncercie i przynosi mi prezenty. Dla mnie i moich dzieci. Ostatnio dostałem czapkę - małpkę. Moja córka nosiła ją non stop przez miesiąc.

Potem zabrzmiały piosenki z obu płyt Domagały. Artysta opowiadał genezę ich powstania albo historie z nimi związane.

- To piosenka dedykowana mojemu przyjacielowi Markowi, który zmarł w grudniu ubiegłego roku - tak aktor zapowiedział utwór pt. "Najgrubszy Anioł Stróż".

Potem były kolejne opowieści.

- Napisałem piosenkę weselną, bo grana jest na wielu weselach. Ale jest inna, którą wolałbym byście wybierali na pierwszy taniec - zachęcał aktor. - Napisałem ją na ślub szwagierki. Nie chciała pieniędzy, tylko piosenkę. Pomyślałem: "W to mi graj". No i to ta piosenka. "Ale dzisiaj ty i ja nowy świat..." - usłyszała publiczność. 

- A teraz piosenka na dziesiątą rocznicę ślubu - zapowiedział artysta i zabrzmiał hit ostatnich tygodni, czyli "Weź nie pytaj". 

Publiczność owacjami na stojąco pożegnała artystę.

Monika Gapińska
Fot. Ryszard Pakieser
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jurek
2018-11-27 16:44:45
Ot wyrobieni muzycznie krytycy się odezwali :-)
pani Sylwia
2018-11-27 12:44:50
Muzyka grana do kotleta spotkała się z owacją na stojąco w filharmonii ciecińskiej. W przerwie koncertu sprzedano 500 czapek-małpek
nie nowoczesny
2018-11-27 07:54:37
beznadziejne te piosenki. nikt tego nie słucha
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA