W Szczecinie trwa właśnie jubileuszowy 55. Przegląd Teatrów Małych Form Kontrapunkt, jeden z najważniejszych i najstarszych festiwali teatralnych w Polsce. Program imprezy jest imponujący, a w czwartek (9 września) można się wybrać na szczecińskie produkcje teatralne: Fundacji pod Sukniami oraz Podziemnej Sceny Stowarzyszenia Kamera.
Przedstawienie fundacji to „A ja żyję bardzo” w reżyserii Ewy Galicy. Spektakl zostanie pokazany w Teatrze Małym o godz. 18.30. To będzie premiera! Wystąpią w nim: Romek Zańko i Paweł Niczewski. Pierwszy z panów to twórca i działacz społeczno-kulturalny, założyciel wspomnianej fundacji, promotor sztuki art brut. To dzięki niemu głośno się stało o rzeźbach i twórczości Konrada Kwaska, nieżyjącego szczecińskiego artysty uważanego przez miłośników sztuki art brut za jednego z najzdolniejszych rzeźbiarzy swojego pokolenia. Rzeźby K. Kwaska można było obejrzeć na szczecińskich Jasnych Błoniach. Romek Zańko przywoził je w walizce do parku Kasprowicza, rozstawiał w nieregularny szereg, a następnie dwie stojące z tyłu przestawiał na początek, potem znów te ostatnie były stawiane z przodu itd., itd… W ten sposób rzeźby niejako „spacerowały” po alejkach, co zwykle trwało około trzech godzin. Niedawno rzeźby Kwaska można było obejrzenia na słynnej wystawie pn. „Co sobie kto na swój temat wymyśli” w Trafostacji Sztuki w Szczecinie.
Paweł Niczewski to absolwent wydziału aktorskiego we Wrocławiu – filii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie (1992). Jest aktorem Teatru Współczesnego w Szczecinie oraz szefem artystycznym Piwnicy przy Krypcie w Zamku Książąt Pomorskich. Posiada kilka nagród plebiscytu organizowanego przez "Kurier Szczeciński" pn. Bursztynowy Pierścień, m.in. w 2019 otrzymał Wielką Nagrodę Jury wspomnianego konkursu za aktorskie i reżyserskie kreacje na scenach szczecińskich teatrów, wieloletnią twórczą aktywność, artystyczny entuzjazm i zaangażowanie w życie teatralne Szczecina i regionu oraz za rolę Gustava Adolfa Ekdahla w spektaklu "Fanny i Alexander”.
Czego widzowie mogą oczekiwać po wspomnianym przedstawieniu pt. "A ja żyję bardzo"? Oddajmy głos organizatorom: "To wzruszająca podróż przez świat wykreowany przez szczecińskiego poetę Piotra Gęglawego. Aktor Profesjonalny i Aktor Nieprofesjonalny spotykają się na scenie, by ożywić postaci i historie opisane w wierszach. Poznamy Pingwiny, które uczą fruwać Anioły; razem z Ziemniakiem zakochamy się w Grubej Cebuli, a z Wilkiem Adamem, który bał się bać wybierzemy się na wycieczkę do sklepu zoologicznego. Co wyniknie ze zderzenia tak różnych światów i wrażliwości? Czy teatr ma moc wskrzeszania tych, którzy odchodzą z naszego życia?
Podziemna Scena Stowarzyszenia Kamera pokaże w czwartek, w swojej siedzibie przy ul. Jana Pawła II 17 - o godz. 17, monodram pt. "Czy mnie lubisz doktorze" Michała Przybyszewskiego. Scenariusz inspirowany był opowiadaniem I. Yaloma „Monogamia terapeutyczna”, wybitnego, amerykańskiego psychoterapeuty, autora znaczących podręczników, w których zaprezentował terapię w ujęciu egzystencjalnym, obejmującym szerokie spektrum doświadczeń pacjenta i terapeuty.
Spektakl pokazuje proces terapeutyczny pogrążonej w depresji kobiety. "Terapeuta wchodząc w skórę bohaterki utożsamia się z nią i zabiera widza w świat jej problemów – traum, samotności, niepowodzeń, gdzie każdy dzień jest walką od nowa. Jest to opowieść o współczesnym człowieku i jego cierpieniach. Choroba umysłu jest rozkładana na czynniki pierwsze, obnażając jego słabość i bezbronność. Widz ma okazję uczestniczyć w tajemnym procesie terapii i doświadczyć siły rzeczywistego czynnika terapeutycznego jakim jest… relacja" - informują twórcy.
Monodram wyreżyserował znany, szczeciński aktor Arkadiusza Buszko. Oto pozostali twórcy spektaklu: współpraca reżyserska - Wojciech Sandach, muzyka - Michał Przybyszewski, multimedia - Anna Wiśniewska, Krzysztof Kuźnicki, scenografia -Ela Blanka, Krzysztof Kuźnicki.
(MON)