Znakomity koncert, wykonany przez Senza Battuta na instrumentach historycznych z udziałem solistów oraz chóru, odbył się w niedzielny wieczór w kościele pw. św. Kazimierza w Szczecinie. Publiczność w wypełnionym do ostatniego miejsca kościele przy ul. Broniewskiego nie szczędziła braw artystom, którzy na bis wykonali "Miserere" Jana Dismasa Zelenki.
Program całego wieczoru wypełniły rozbrzmiewające kolejno wieloczęściowe utwory francuskiego kompozytora epoki baroku Jeana Philippe'a Rameau. Jego twórczość powstawała w XVIII w. i obejmuje opery, utwory baletowe oraz kompozycje klawesynowe. Niedzielny koncert, choć zaczął się suitą J. P. Rameau z opery baletowej "Les Indes Galantes" skupiał się na tej części jego twórczości, jaką jest muzyka sakralna, a śpiewane teksty nawiązują do biblijnej Księgi Psalmów. Koncert rozpoczął się po mszy św., która co niedzielę o godz. 18 w kościele św. Kazimierza odprawiana jest po łacinie. W tym też języku wykonywane były utwory "Laboravi", "Quam dilecta tabernacula" i "Deus noster refugium".
Koncert przyciągnął melomanów z całego Szczecina, a nawet sąsiadów z Niemiec. Oklaskiwali oni solistów, wśród których wystąpili: Marzena Wiencis (sopran), Abir Chanaa (sopran), Angelika Naguszewska (alt), Marek Belko (tenor), Adam Kuliś (bas) oraz wespół wokalny Agniculi, a także Zepół Muzyki Dawnej Senza Battuta, którym dyrygował Łukasz Popiałkiewicz.
Rozbrzmiewająca w neogotyckich wnętrzach, rzadko wykonywana twórczość Jeana Philippa Rameau, zagrana na instrumentach dawnych bardzo przypadła do gustu publiczności, która nagradzała wykonawców gromkimi brawami. Koncert dofinansowała gmina Szczecin oraz Akademia Sztuki w Szczecinie. ©℗
Tekst i fot. Elżbieta KUBERA
Na zdjęciu: Koncert Jeana Philippe'a Rameau w kościele pw. św. Kazimierza w Szczecinie