Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Saksofon i detoks od cukru. Jazz z najwyższej półki w Szczecinie

Data publikacji: 02 grudnia 2019 r. 09:47
Ostatnia aktualizacja: 02 grudnia 2019 r. 21:57
Saksofon i detoks od cukru. Jazz z najwyższej półki w Szczecinie
 

Kuba Więcek to, według czytelników Jazz Forum w 2018 roku, trzeci najlepszy muzyk w kategorii saksofon altowy, w 2017 roku artysta otrzymał nagrodę Mateusza Trójki za „wyjątkowy kunszt kompozytorski i talent wykonawczy”, rok później debiutancka płyta „Another Raindrop” przyniosła mu nagrodę Fryderyk w kategorii „jazzowy fonograficzny debiut roku". Ten krążek ukazał się nakładem Polskich Nagrań „Muza” w serii „Polish Jazz”. W ten sposób muzyk stał się pierwszym od 28 lat debiutantem w tym wydawnictwie, najmłodszym w całej jego historii. Artysta wystąpi wraz ze swoim trio w poniedziałek (2 grudnia) w Filharmonii im. M. Karłowicza w Szczecinie, o godz. 19.

Podczas koncertu publiczność usłyszy materiał z drugiej autorskiej płyty Kuby Więcka - „Multitasking”. Artysta nagrał ją z Michałem Barańskim (kontrabas) oraz Łukaszem Żytą (perkusja).

- Słyszałem ich wcześniej na różnych koncertach, bardzo chciałem mieć taki zespół - opowiada K. Więcek. - Dla mnie, jako kompozytora i to dość despotycznego, była to wymarzona sytuacja bo miałem w zespole muzyków, którzy są w stanie zagrać wszystko, co tylko przyjdzie mi do głowy.

Saksofonista swoje inspiracje czerpie z wielu gatunków muzyki, poczynając od folkloru i techniki konnakol (hinduska technika imitująca dźwięki tabli za pomocą ust), a kończąc na muzyce elektronicznej, alternatywnej czy hip-hopie. Więcek daje się także poznać jako miłośnik kulinariów – uwielbia gotować i stąd kompozycje zatytułowane „SUGARboost", „Tacos in LA" czy „Jazz Masala". Singlowa, wspomniana kompozycja „SUGARboost” to efekt trzymiesięcznego detoksu saksofonisty od cukru. Warto dodać, że do nagrania utworu „Jazz Robots” muzyk zaprosił tegorocznego rezydenta szczecińskiej filharmonii - Marcina Maseckiego, który już 11 grudnia wystąpi na filharmonicznej scenie.

25 - letni obecnie Kuba Więcek kształcił się w kopenhaskim Rhythmic Music Conservatorium, skąd wyniósł, jak podkreśla, przekonanie o potrzebie inspirowania się wieloma stylami i gatunkami muzyki. Debiutancki album Kuby Więcka wywołał ogromne poruszenie w show - biznesie. Konserwatywna cześć polskiego środowiska jazzowego zareagowała niemal oburzeniem na fakt, że debiut młodego saksofonisty ukazał się w serii „Polish Jazz". Twierdzono, że owa seria zarezerwowana jest dla tych najbardziej uznanych krajowych mistrzów gatunku: Komedy, Kurylewicza, Trzaskowskiego, Stańki.

Michał Barański jest laureatem dwóch nagród Akademii Fonograficznej Fryderyk za udział w albumie „Umiera Piękno” Agi Zaryan w kategorii „muzyka poetycka" oraz za album „Assymetry” Zbigniewa Namysłowskiego w kategorii „najlepszy album – muzyka jazzowa". W 2008 roku został wybrany przez czytelników „Jazz Forum” najlepszym kontrabasistą roku.

Łukasz Żyta jest laureatem I nagrody Konkursu Perkusistów Jazzowych w Grodzisku Mazowieckim (1998). Otrzymał również wyróżnienie indywidualne na Festiwalu Jazz nad Odra we Wrocławiu (1998). Muzycy z którymi współpracował i nagrywał to m.in. Janusz Muniak, Jan Ptaszyn Wróblewski, Tomasz Szukalski, Zbigniew Namysłowski, Andrzej Olejniczak, Adam Pierończyk, Aga Zaryan, Grażyna Auguścik, Urszula Dudziak, Iza Zając, Ewa Bem. Nagrał ponad 50 płyt.

(MON)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Czy wy, do cholery polscy rzępoliści nie przejdziecie wreszcie na POLSKI JĘZYK ??!
2019-12-02 21:48:11
.
Jazz. Tu chodzi o Polski Jazz.
2019-12-02 17:40:37
Kuba Więcek, brzmi po polsku. Barański, Żyta - chyba swojaki, ale jeszcze - Another Raindrop // Multitasking // SUGARboost // Tacos in LA // Jazz Masala // Po tych trzech miesiącach hypoglycemia??
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA