Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

„Sarenka” opowiada ciekawie i szczerze

Data publikacji: 13 sierpnia 2018 r. 07:40
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:50
„Sarenka” opowiada ciekawie i szczerze
 

Jest już dostępny wywiad-rzeka z Danutą Szyksznian-Ossowską, "Sarenką", zatytułowany "Wileńska łączniczka AK". Książka powstała w oparciu o rozmowy przeprowadzone przez dr Magdalenę Semczyszyn ze szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. 

- Historia życia pani Danuty jest niezwykle interesująca i jednocześnie są w nim wątki bliskie pokoleniu ludzi, którzy w latach dwudziestych urodzili się na Wileńszczyźnie a po wojnie przyjechali do Szczecina - opowiada Szemczyszyn. - Doświadczenia wojenne, konspiracja, repatriacja. Wiele osób nie chciało albo nie potrafiło o tych sprawach mówić. A pani Danuta robi to w sposób ciekawy, z poczuciem humoru i, co ważne, szczerze. Jest skromna, uważa, że jako łączniczka nie była nie wiadomo jaką bohaterką. Przyznaje, że się bała. Nie ukrywa, że byli różni ludzie, a granica między złem a dobrem wcale nie przebiegała po oczywistych liniach podziału. 

To, co podczas pracy nad książką uderzyło przedstawicielkę IPN-u, to fenomenalna pamięć "Sarenki" o wydarzeniach, które rozegrały się w czasie wojny. Semczyszyn konfrontowała relację Szyksznian-Ossowskiej z materiałami archiwalnymi - i wszystkie detale się zgadzały. Udało się dotrzeć na przykład do akt z przesłuchania, jakiemu w roku 1944 łączniczka została poddana przez komunistów. Akta potwierdziły to, co mówiła o przesłuchaniu "Sarenka".

- Danuta Szyksznian-Ossowska była nie tylko żołnierzem, ale także działaczką społeczną - podkreśla Semczyszyn. - Na nią i na jej męża - który po wyrzuceniu z pracy do końca życia nie mógł znaleźć stałego zatrudnienia - w czasie komunizmu spadło wiele represji. Ale oboje zachowali hart ducha. Nigdy się nie poddali, nie przestali wychodzić do ludzi.

* * *

Danuta Szyksznian-Ossowska urodziła się w 1925 r. Podczas drugiej wojny światowej była łączniczką Związku Walki Zbrojnej i członkinią grupy łączniczek "Kozy" o pseudonimie "Sarenka". Od 1942 r. była żołnierzem Armii Krajowej na Wileńszczyźnie. W 1944 r. brała udział w operacji "Ostra Brama". W tym samym roku została aresztowana przez Ludowy Komisariat Bezpieczeństwa Państwowego.. Skazana na 10 lat łagrów, po niecałym roku została zwolniona z łagru w Jełszance ze względu na zły stan zdrowia i ogłoszoną po wojnie amnestię. Mieszkała w Drawnie, następnie w Darłowie i w Szczecinie. W 2016 r. została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Działa w organizacjach kombatanckich, m.in. w Światowym Związku Żołnierzy AK

"Wileńską łączniczkę AK" można kupić na stronie internetowej ipn.poczytaj.pl ©℗

Alan Sasinowski

Fot. Julianna Rogowska

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA