Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Słuchajmy naszych pociech i nie patrzmy na nie stereotypowo! Ważny spektakl w Pleciudze

Data publikacji: 31 maja 2021 r. 21:30
Ostatnia aktualizacja: 31 maja 2021 r. 21:30
Słuchajmy naszych pociech i nie patrzmy na nie stereotypowo! Ważny spektakl w Pleciudze
Fot. Ryszard PAKIESER  

Fantastycznym spektaklem szczeciński Teatr Lalek Pleciuga rozpoczął otwarcie instytucji kultury po długim "zamrożeniu". W końcówce sezonu artystycznego, a tuż przed Dniem Dziecka, młodzi widzowie wraz z opiekunami mogli obejrzeć premierowy spektakl pt. „Matylda mierzy wysoko”. To przedstawienie, które nie ma słabych punktów. Zachwyca w nim absolutnie wszystko - od interesująco napisanej i świetnie poprowadzonej reżysersko opowieści z tzw. przesłaniem, przez muzykę, kostiumy (cudowne stroje retro!), scenografię, pokaz multimedialny, aż po znakomite aktorstwo. Spektakl w reżyserii Anny Rozmianiec to ważny głos w stereotypowym ciągle traktowaniu oraz postrzeganiu dziewczynek i chłopców.

Tekst autorstwa Kuby Kaprala, pt. „Matylda mierzy wysoko”, to historia dziewczynki (zagrała ją Maja Bartlewska), która jest wnuczką sławnego wynalazcy (w tej roli - Przemysław Żychowski). Dziadek jest tak zapracowany i oddany swojej pasji, że w ogóle nie słucha wnuczki, nie zauważa i nie docenia, jakim jest ona mądrym i fajnym dzieckiem. Powtarza tylko, że "trzeba mierzyć wysoko", co bardzo stresuje, a jednocześnie motywuje Matyldę. Ona chciałaby bowiem być jak dziadek. Stąd pyta: "Czy dziewczynka może dostać Nobla?". Niestety, nie słyszy od nikogo odpowiedzi.

- Chłopcy i dziewczynki mają te same prawa i mogą mieć takie same zdolności. Dziewczynki wcale nie muszą ubierać się na różowo i bawić lalkami. Mogą też zostać wielkimi wynalazczyniami. Nasz spektakl to ważny głos, który ma dotrzeć do najmłodszych. Chcemy im pokazać, że nie można nikogo postrzegać stereotypowo, niezależnie od wieku, płci czy statusu społecznego i że trzeba traktować się z akceptacją, zrozumieniem i tolerancją - mówiła reżyserka przed premierą przedstawienia.

W przedstawieniu wybory życiowe głównej bohaterki, czyli marzenie, by zostać wynalazcą (co - niestety - społecznie jest ciągle przypisane mężczyznom), świetnie jest zaakcentowane strojem Matyldy. Otóż ubrana jest ona w spodnie, ale ma też doczepiony kawałek spódnicy. Do tego lubi bawić się narzędziami, a młotka czy ręcznej wiertarki używa równie często co ołówka i zeszytu.

Nowy spektakl Pleciugi to ważny głos przy okazji Dnia Dziecka. Otóż mowa tu relacjach, jakie panują pomiędzy dziećmi a dorosłymi i o tym, że często się słyszymy, ale nie słuchamy. Przesłaniem przedstawienia jest zatem również to, by poświęcić swojemu dziecku czas, niezależnie od tego, ile ma lat. Ważne, by porozmawiać - bez zaglądania w telefon czy w telewizor, by wysłuchać, by być blisko.

Maja Bartlewska utwierdziła swoją znakomitą kreacją, że nie bez przyczyny jurorzy docenili ją niedawną nagrodą pn. Srebrna Ostroga - dla najbardziej obiecującej młodej osobowości na zachodniopomorskiej scenie. Ależ ta młoda aktorka świetnie się rozwija! Jestem pewna, że jeszcze nie raz zaskoczy widzów.

Serca pleciugowej widowni skradł też w nowym spektaklu Rafał Hajdukiewicz - jako Tomeczek, chłopiec, którzy umawia się z Matyldą na "pojedynki na wynalazki". Ten szalenie zdolny aktor, który swoją mistrzowską klasę pokazał w wielu spektaklach, tu z roli drugoplanowej zrobił taką perełkę, że na długo zapada w pamięć.

Widzom, którzy pójdą wkrótce na spektakl Pleciugi, polecam znakomity program przedstawienia - do nabycia w kasie. Jest on właściwie zeszytem aktywnościowym o wynalazkach i ich twórcach, przygotowanym przez Aleksandrę Szwajdę i Magdalenę Gardas - Wasilewską (brawo, dziewczyny!). 

(MON)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Miu Mo
2021-06-01 12:50:53
Panu ABC zabrakło podstawowego "abc" wiedzy o tym, że czym jest Sztuka a czym "krótka notka biograficzna" . Przerwy w edukacji dają o sobie znać. (ale obsługa klawiatury bez zarzutu).
Def
2021-06-01 11:54:22
Nadmiar czasu na jojczenie i głupoty w komentarzach to zmora internetu.
Abc
2021-05-31 23:12:31
Pomyśleć, że zamiast spektaklu można przeczytać krótką notkę biograficzną Marii Skłodowskiej. Tylko, że ona nie miała czasu na jojczenie i głupoty. Była za bardzo zajęta. A nawet została matką bardzo mądrej dziewczynki.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA