Prawdziwą gratką dla fanów tak zwanego rocka alternatywnego czy nawet poezji śpiewanej będzie piątkowy (21 lutego) koncert polskiej grupy Świetliki w szczecińskim Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia. Początek wydarzenia o godz. 19.
Jak rekomenduje Michał Kaczmarek, rzecznik CKE Stara Rzeźnia, Świetliki to jedna z najpopularniejszych formacji muzycznie balansujących na granicy rocka i piosenki literackiej.
– Powstały w 1992 roku w Krakowie zespół to jedna z niekwestionowanych gwiazd polskiej piosenki – mówi Kaczmarek. – Artyści w przeszłości współpracowali między innymi z Lechem Janerką, Katarzyną Nosowską czy Bogusławem Lindą, z którym grupa wydała świetnie przyjętą płytę w 2005 roku.
Wokalistą grupy jest poeta Marcin Świetlicki. Większość tekstów jest jego autorstwa. Współliderem zespołu jest Grzegorz Dyduch.
„Styl muzyczny Świetlików jest wypadkową, średnią, a czasem medianą zainteresowań członków grupy, co w efekcie daje ciekawy i harmonijny koktajl estetyczny. Zespół niekiedy ze względu na cel nadrzędny wykorzystuje muzykę gatunkową, w myśl słów Marka Hłaski: «tak głupio to i my potrafimy». Ktoś kto lubi takie grupy i muzyków, jak: Velvet Underground, The Clash, Joy Division, PIL, Nicka Cave, Portishead, Bauhaus, The Cure, twórczość Świetlików doceni” – opisują organizatorzy.
Przypomnijmy, że pierwszy album Świetlików powstał w roku 1993 pod tytułem „Ogród Koncentracyjny”. Następnie przyszedł czas na występy w Opolu i wydanie płyty „Cacy cacy fleischmaschine” – docenioną Fryderykiem w 1996 roku w kategorii muzyka alternatywna i piosenka poetycka. Największą popularność zespół zyskał dzięki albumowi „Las putas melancolicas” wydanemu w 2005 roku. Znalazły się na nim takie utwory, jak: „Delikatnienie”, „Niebieskie”, „Gigli gigli”, „Melancolica”.
– Zespół Świetliki to artyści, którzy na polskiej scenie muzycznej obecni są od blisko trzech dekad – podkreśla Iwona Nowakowska z Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia. – Ich twórczość wypełniała największe polskie sale koncertowe, czują się doskonale zarówno na wielkich wydarzeniach artystycznych, jak i w kameralnych klubach oraz na małych scenach. Jedno jest pewne – to jest muzyka dla ludzi, którzy czują taką twórczość całymi sobą, którzy oczekują od muzyki refleksji, mądrych tekstów, niebanalnych aranżacji. Niektórzy mówią, że to rock, inni, że poezja śpiewana, ale trochę inna niż ta pisana przez literatów.
(KK)
Fot. Robert Wojciechowski
