Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Teatru wsparcie dla teatru

Data publikacji: 27 sierpnia 2016 r. 10:12
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:43
Teatru wsparcie dla teatru
 

Anna Augustynowicz i zespół szczecińskiego Teatru Współczesnego przyłączył się do wsparcia dla protestującego wrocławskiego Teatru Polskiego. Uznawana za jedną z najlepszych scen w kraju instytucja ze stolicy Dolnego Śląska od kilku dni jest areną niepokojących wydarzeń, niewiele mających wspólnego z kulturą.

W poniedziałek, rozstrzygnięty został konkurs na dyrektora Teatru Polskiego. Wygrał go aktor Cezary Morawski. Przeciwko tej decyzji protestuje cały zespół renomowanej sceny. Ich zdaniem, konkurs został ustawiony przez polityków, wybrano kandydata bez dorobku w poważnym teatrze (Morawski grywa w serialach, telenowelach i spektaklach rozrywkowych), bez doświadczenia w kierowaniu instytucją, uznanego za winnego narażenia na 9-milionowe straty Związku Artystów Scen Polskich (kilka lat temu, za prezesury Kazimierza Kaczora, ZASP zakupił akcje Stoczni Szczecińskiej, która niedługo później zbankrutowała; Morawski pełnił wówczas funkcję skarbnika związku).

Słowa poparcia dla protestujących wrocławskich artystów płyną z teatrów calego kraju. Swój list otwarty wysłali także przedstawiciele najambitniejszej szczecińskiej sceny. Czytamy w nim:

„Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec nietransparentnych zasad przeprowadzenia konkursu na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu i w pełni popieramy protest Zespołu Artystycznego.

Nie mamy wątpliwości, iż podważa się dziś wartość jednego z najsilniejszych ośrodków artystycznych na mapie Polski. Z szacunkiem i uznaniem podchodzimy do pracy Zespołu Artystycznego i apelujemy o uznanie tej pracy – wieloletniego procesu budowania Teatru z udziałem wybitnych postaci polskiej kultury. Podjęta przez Zespół droga artystyczna zasługuje na mądrą kontynuację, burzenie jej jest niegodne i głęboko niesprawiedliwe.

Apelujemy o otwartość na dialog z Zespołem oraz umożliwienie dalszej twórczej pracy na zasadach możliwych do przyjęcia przez Artystów.

Jesteśmy z Teatrem Polskim we Wrocławiu!

Anna Augustynowicz
i Zespół Artystyczny Teatru Współczesnego w Szczecinie”

(kas)

Fot. Dariusz GORAJSKI (arch.)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

obserwator
2016-08-29 14:19:29
Co anonim, brak argumentów ? Nie wściekaj się :-)
do Jarun
2016-08-29 12:11:41
Weź relanium i jazda do nauki! Nigdy nie jest za późno. Mniej TV więcej książek i.. teatru! Z maturalnym pozdrowieniem.
Jarun
2016-08-29 11:52:31
Kłamiesz. Szekspir nie był dotowany przez Królową Elżbietę. Prawdopodobnie nawet go nie znała. Był operatywny, zajmował się finansami. Dalej. A w których to, Zachodnich teatrach grają Mrożka, Gombrowicza, Różewicza? W Londynie, Paryżu czy w Rzymie. Nikt ich nie grał i grać nie będzie. Może raz coś dla odmiany puszczą z egzotycznej Europy Wschodniej, czyli z Polski i to wszystko. Nie bądź śmieszny "wujek dobra rada". P.S Swojej mamusi wyłącz telewizor - to dostaniesz klapsa i skończy się podskakiwanie i wymądrzanie.
do Jaruna
2016-08-29 11:04:40
Rozumiem, że można nie mieć matury z polskiego, ale za to wielką chęć srania po internecie, więc tylko przypominam na skróty: w zachodnich teatrach grają i Mrożka i Gombrowicza i Różewicza, Szekspir był dotowany przez Królową Elżbietę I (tę z seriali)i przez miasto Londyn. Teraz dobra wiadomość dla Ciebie: Wraca Taniec z Gwiazdami, M jak miłość oraz garkotłuki we wszystkich programach na wszystkich antenach. Wow.
Jarun
2016-08-28 11:17:16
...ale ci co założyli własny teatr, też chcą dotacji czyli korzystać z państwowej (naszej) miski. Janda w kolejce pierwsza, po głupie 1,5 mln zł. A taka była bojowniczka z socjalizmem! Krycha - socjalizm skończył się, żyj za swoje!
ccc
2016-08-28 08:51:14
na czasie są słowa śp rezysera Dejmka "Aktor jest od grania a dupa od sra..a" .A tak na poważnie to bawią mnie te protesty.Skoro to poprzedni dyrektor był tak wyjątkowy a aktorzy naszego wspólczesnego tacy świetni to tylko zakładać własny teatr . Tak jak zrobiła to Janda,Kamiński i wielu innych.Rynek szybko oceni menadzerskie umiejetności dyrektora i poziom aktorów.Ale oczywiście lepiej bujać się całe życie za pieniadze podatników.najpierw jako dyrektor a teraz poseł.
Jarun
2016-08-27 15:18:16
Gremium polityczne jakieś partii, (nieważne PO czy PiS) wybiera dyrektora zgodnie z wytycznymi Komitetu Centralnego. Po prostu upychają swoich ludzi dając synekury, nie troszcząc się o teatr i widza. Sprywatyzować i problem sam się rozwiąże. A tak za państwowe dotacje można wystawiać chałturki i domagać się jeszcze większych pieniędzy. Przypomnę, że Szekspir nie był dotowany z budżetu państwa i oprócz pisania był właścicielem teatru. Jaką znacie współczesną dobrą sztukę wystawioną w teatrze - napisaną przez Polaka? Nie znacie i nie poznacie dopóki będą państwowe dotacje i konkursy na dyrektorów teatrów. Dyrektorem/właścicielem musi być biznesmen, który przyciągnie widza do teatru. A u nas ciągle wybór z "klucza partyjnego". A wystawiane sztuki to zbuki, śmierdzą tandetą, nijakością.
kulturoznawca
2016-08-27 13:29:54
Nastąpiło ciekawe zjawisko - synoptyczny wzwód, w tym samym czasie i w odległych rejonach kraju.
nn
2016-08-27 10:41:53
Wybór na dyrektora TP we Wrocławiu był tak samo transparentny jak wybór dyrektora Zamku Książąt Pomorskich. Tyle, że w pierwszym wypadku wybierał PiS, a w drugim PO. Na Zamku miała zostac wybrana Igielska i została wybrana. To nic, że zorganizowała szemraną wystawe artefaktów z Ukrainy lub że zaprasza Michnika, aby siał nienawiść.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA