Najbardziej oczekiwana wystawa tego roku została wreszcie otwarta w weekend w szczecińskiej Trafostacji Sztuki - „Co sobie kto na swój temat wymyśli”. Jej tytuł to cytat z powieści „Bambino” Ingi Iwasiów. Ci, którzy tłumnie pojawili się przed budynkiem wieczorem w sobotę, musieli poczekać nawet godzinę na wejście. Zgodnie bowiem z obostrzeniami covidowymi, w Trafostacji jednocześnie może przebywać 50 osób, a w hali głównej tylko 22 zwiedzających.
Wystawa była zapowiadana jako taka, która przewrotnie opowie o powojennych losach Szczecina. I rzeczywiście, jest to całkiem inna, znakomita opowieść o mieście, przetworzona przez wrażliwość kilkudziesięciu artystów szczecińskich bądź związanych ze stolicą Pomorza Zachodniego. To spojrzenie bez stereotypów i schematów, są tu także historie nieznane albo całkiem wymyślone czy alternatywne.
Kilka eksponatów już zostało wcześniej pokazanych w przestrzeni miejskiej, choćby budka telefoniczna, gdzie po wybraniu odpowiedniego numeru w słuchawce usłyszymy historie opowiedziane przez szczecinian (przez jakiś czas budka stała naprzeciw naszej redakcji), plakaty amerykańskiej artystki Barbary Kruger, przedstawiające reprodukcję jej słynnego dzieła: „Twoje ciało to pole walki” czy rzeźby Konrada Kwaska, które Romek Zańko z Fundacji Pod Sukniami latem przywoził w walizce do parku Kasprowicza i tu „spacerowały” po alejkach (rozstawiano je w nieregularny szereg, a następnie dwie stojące z tyłu przestawiano na początek, potem znów te ostatnie były stawiane z przodu, itd, itd.).
W Trafostacji można obejrzeć najróżniejsze formy sztuki: od fotografii, przez rzeźby, instalacje i plakaty, po wideoart i rysunki. Wiele miejsca poświęcono na wystawie sprawom wolnościowym, są wątki feministyczne czy te dotyczące praw kobiet - ot, choćby praca Aleksandry Ska pt. „Jestem wkurwiona!”. Ekspozycja stała również okazją do premiery płyty szczecińskiego muzyka, Marszałka - "Rdza”, stąd prezentacja tu wideoklipu do utworu pt. „Maszty”.
Wystawa będzie czynna do 2 maja br. Warto się na nią wybrać i to nie raz, bo to ekspozycja do powolnego "smakowania". Trafostacja Sztuki czynna jest od wtorku do niedzieli w godz. 11 - 19 (w ostatni dzień tygodnia można zwiedzać wystawę za darmo), bilety normalne kosztują 12 złotych, a ulgowe - 6 zł.
(MON)