Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Traviata w Operze na Zamku. Prostytutka Violetta – ostatnia sprawiedliwa…

Data publikacji: 13 maja 2023 r. 10:07
Ostatnia aktualizacja: 13 maja 2023 r. 09:42
Traviata w Operze na Zamku. Prostytutka Violetta – ostatnia sprawiedliwa…
Fragment „Traviaty” G. Verdiego Fot. M. GROTOWSKI  

W ten weekend Opera na Zamku w Szczecinie zaprezentuje jedną z największych oper w historii – „Traviatę” G. Verdiego w reżyserii Michała Znanieckiego, pod kierownictwem muzycznym i batutą Vladimira Kiradjieva.

Dzieje kurtyzany Violetty, znajdującej po raz pierwszy w życiu prawdziwą miłość i odtrąconej, a jednocześnie śmiertelnie chorej, poruszają publiczność operową od ponad półtora stulecia. Szczecińska realizacja „Traviaty” przenosi widza w świat współczesnego blichtru, gdzie jak w lustrze odbija się rozpaczliwa pustka uczuciowa dzisiejszych ludzi. Tropem takich filmów jak „Diabeł ubiera się u Prady” czy „Prêt-à-porter” Altmana Michał Znaniecki buduje otoczenie Violetty jak wielki pokaz mody Vogue’a, gdzie emocje są mniej ważne niż nowe trendy i relacje biznesowe. Wśród bogatych wnętrz paryskiego hotelu, wśród przyjęć i czerwonych dywanów, wśród spektakularnych kostiumów „haute couture” Violetta pokaże znowu swoje współczesne oblicze i stanie się symbolem krytyki dzisiejszych relacji międzyludzkich. Znaniecki pokazuje, jak nasz świat zdominowała kultura selfie, smartfonów i wirtualnych, byle jakich związków.

Reżyser Michał Znaniecki o spektaklu powiedział tak: «Traviata» była skomponowana przez Giuseppe Verdiego jako lustro ówczesnego świata społecznego. Publiczność weneckiego teatru La Fenice nie spodziewała się tak współczesnej i krytycznej analizy jej własnej egzystencji. Verdi był zmuszony do zmiany epoki, ale jego opera, pokazująca Paryż jako pustynię emocji jest aktualna i uniwersalna. Choć świat kurtyzan i pojedynków się skończył, nadal możemy śledzić losy chorej Violetty, która decyduje się na ucieczkę ze świata blichtru i pozorów, aby szukać miłości. Jej samotność, jej choroba, a nawet jej poświęcenie dla ukochanego stają się kontrastem dla przyjęć i gier towarzyskich, które do dzisiaj ocierają się o metaforyczną prostytucję. W naszej inscenizacji pokazujemy współczesny świat mody, świat operacji plastycznych i luksusów, które skrywają prawdziwe ludzkie uczucia pod maską człowieka sukcesu. (…) Tematyczne kolekcje znanych stylistów przybliżają nas do absurdów rządzących światem «fashion show biznesu», przechodząc przez pokaz historii mody i modę ogrodową aż do paradoksalnego «funeral show», czyli pokazu mody pogrzebowej, która też może być ekonomicznym interesem. Cóż bardziej bliskiego zamysłowi Verdiego, aby zdemaskować chorobę Paryża, w którym jedyną wrażliwą postacią wydaje się kurtyzana Violetta mówiąca o miłości i o Bogu częściej niż nawet Germont, symbol mieszczańskiego świata norm i zasad! Kontekst pokazów mody, intryg poza wybiegami i wielkiego świata celebrytów pokaże bardzo dobitnie problem Violetty i jej ukrywanej choroby (w naszej inscenizacji jest to choroba naszej cywilizacji, czyli nie gruźlica, a rak”.

W sobotę „Traviata” rozpocznie się o g. 19, w niedzielę – o g. 18.

(as)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA