Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Uczcijmy imieniny Jacka Nieżychowskiego

Data publikacji: 17 sierpnia 2024 r. 08:16
Ostatnia aktualizacja: 17 sierpnia 2024 r. 08:16
Uczcijmy imieniny Jacka Nieżychowskiego
 

Z okazji imienin Jacka Nieżychowskiego, pomysłodawcy i twórcy Operetki Szczecińskiej, Opera na Zamku zaprasza na pełen dobrej rozrywki wieczór muzyczny w Ogrodach Śródmieście, pięknym, unikatowym miejscu w przestrzeni kulturalnej Szczecina. Spotkanie z muzyką wśród drzew i klimatycznych świateł jest jednym z punktów obchodów Roku Jacka Nieżychowskiego w Szczecinie. Na scenie wystąpią znakomici soliści Opery na Zamku: Lucyna Boguszewska i Tomasz Łuczak, kwartet „Ba-Rock” oraz pianista Michał Landowski. W programie znajdą się ulubione utwory solenizanta. Usłyszymy między innymi walce z operetki „Cygańska miłość” Franza Lehára, czardasza z operetki „Hrabina Marica” Imre Kálmána czy „Gdybym był bogaty” z musicalu „Skrzypek na dachu” Jerry’ego Bocka i wiele innych utworów.

Wydarzenie odbędzie się w sobotę o g. 19:30. Wstęp bezpłatny. 

- Gorąco zapraszamy! - mówi Magdalena Jagiełło-Kmieciak, rzecznik opery.  

Życiorys Jacka Nieżychowskiego jest przebogaty. Hrabia z rodowodem sięgającym XIV w., urodzony w Wielkopolsce, w ziemiańskiej rodzinie herbu Pomian. Zwykł mawiać o sobie Graf von Habe Nichts, okazując dystans do siebie i szlacheckiego pochodzenia. Odebrał staranne wykształcenie. Także artystyczne. Razem z jedną z sióstr Barbarą śpiewu uczył się m.in. u Ady Sari. Oboje byli później solistami Operetki Śląskiej. Wojnę spędził w Małopolsce, był członkiem AK. Po wojnie rodzina utraciła majątek, a Jacek Nieżychowski z żoną i dziećmi osiadł w Szczecinie. Jak mówił, wybrał to miasto, ponieważ było daleko od Warszawy. 

W Szczecinie był jednym z pionierów, budując m.in. życie kulturalne miasta. Zaangażował się w powołanie do życia Towarzystwa Miłośników Teatru Muzycznego, a wkrótce i samego teatru. To jego uporowi, zapałowi i niezwykłej energii miasto zawdzięcza swój pierwszy powojenny teatr muzyczny – Operetkę Szczecińską, której był założycielem i pierwszym dyrektorem, a także kierownikiem artystycznym i śpiewakiem. 

25 stycznia 1957 r. w wynajętej sali Domu Kultury Zjednoczenia Budownictwa Miejskiego przy ul. Bohaterów Warszawy miała miejsce pierwsza premiera muzycznego przedstawienia. Była to operetka Lehara "Kraina uśmiechu".  Po sukcesie premiery Jacek Nieżychowski uzyskał i zaadaptował na teatr dawną salę gimnastyczną Milicji Obywatelskiej przy ul. Potulickiej. Skromny lokal w dość nieciekawym wizualnie rejonie miasta stał się siedzibą teatru na ćwierć wieku.

Pociągało go aktorstwo. Zagrał jedną z głównych ról w muzycznej komedii „Kochajmy syrenki”, wystąpił w kilku filmach i serialach, m.in. w „Lalce”, „Polskich drogach”, „Milionie za Laurę” i „Przygodach dobrego wojaka Szwejka”. Z racji postury i szlacheckiego pochodzenia reżyserzy obsadzali go w roli panów. Tworzył i reżyserował popularne programy estradowe, do których angażował znanych aktorów, jak Bogumił Kobiela, Maria Koterbska i Hanka Bielicka. Występował na koncertach, w spektaklach telewizyjnych i kabaretach. Dzięki jednemu z nich, Silnej Grupie pod Wezwaniem, stał się artystą kabaretowym rozpoznawalnym w całym kraju. Grupa powstała w drugiej połowie lat. 60, założyli ją Tadeusz Chyła i Kazimierz Grześkowiak, a współtworzył Jacek Nieżychowski. 

Jacek Nieżychowski jest niewątpliwie jedną z najważniejszych postaci życia kulturalnego powojennego Szczecina. Wszystkiemu, co tworzył, towarzyszyła ogromna pasja, oddanie, miłość i nieodłączne poczucie humoru.

(as)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA