Mirosław Wacewicz, szerzej znany jako „Legendziarz” wydał drukiem swoją kolejną książkę. Zebrał w niej opowieści poświęcone chrystianizacji Pomorza. Głównym bohaterem jest św. Otton z Bambergu, wraz z nim wędrujemy po krainie Wendów i poznajemy miejsca i rzeczy niezwykłe.
- Na początku chciałbym Ci pogratulować zdania egzaminu i uzyskania tytułu „Przewodnika Zachodniopomorskiego”.
- Dziękuję! Od dawna chciałem zrobić licencję. Po ukończeniu szkolenia dla kandydatów na przewodników stanąłem w Szczecinie przed Komisją Egzaminacyjną powołaną przez Zarząd Główny PTTK.
- Trudno było zdać egzamin?
- Teren Pomorza Zachodniego, co podkreślam wielokrotnie, to moja mała Ojczyzna, z którą jestem za pan brat od zawsze. Od dziecka i później w dorosłym życiu, poznałem wiele faktów związanych z tym terenem. Słuchałem legend i przekazów, a także studiowałem fakty historyczne, odkrywając za każdym razem coś nowego. Pozyskana wiedza pozwoliła mi w efekcie na zdanie egzaminu.
- Wiem, że ze swoim przyjacielem i jednocześnie ilustratorem twoich książek, założyłeś fundację.
- Pod koniec ubiegłego roku, wraz z Marcinem „Yperytem” Przydatkiem, złożyliśmy wniosek o rejestrację Fundacji „Drzewiej”. Uzyskaliśmy numer KRS i weszliśmy w nowy rok z wieloma projektami, których uruchomienie i realizacja będzie możliwa za pośrednictwem Fundacji.
- Ponoć są już efekty działania Fundacji?
- Tak. Właśnie ukazała się pierwsza książka wydana przez Fundację „Drzewiej”. Jest ona związana z 900-leciem misji chrystianizacyjnej Pomorza przez św. Ottona z Bambergu. Zamarzyłem, by do tego jubileuszu dołożyć swoje „pięć groszy”. Wspólnie z Marcinem stworzyliśmy książkę, w której spisałem legendy, historie i opowieści związane z tym faktem tematycznie. Marcin całość opatrzył pięknymi ilustracjami. Warto podkreślić, że ilustracje są wykonane naturalnymi składnikami jak np. tusz, kawa, chmiel, pokrzywa i rumianek.
- Zdradzisz, o czym jest książka?
- W zbiorze zgromadziłem trzydzieści autorskich opowiadań i legend. Za ich pośrednictwem zapraszam na wędrówkę w głąb dziejów. Jest rok 1124, na Pomorze przybywa biskup Otton z Bambergu z misją chrystianizacyjną. Coś się kończy, coś zaczyna. Odchodzą słowiańscy kapłani, których świątynie zburzono, by w ich miejsce pobudować kościoły. Będzie więc o pierwszym biskupie Pomorza oraz o tym czego dokonał. Będzie też o świętych drzewach rosnących w Szczecinie i o czarnym koniu Trzygława.
- Na kiedy planujesz promocję książki?
- Spotkanie z czytelnikami zaplanowaliśmy na 27 lutego w Książnicy Pomorskiej.
- Dziękuję za rozmowę.©℗
Krzysztof ŻURAWSKI