Wolne Miasto Szczecin. Komu neon się nie podoba, a kto jest zachwycony?

Fot. Trafostacja Sztuki  

Na fasadzie Trafostacji Sztuki w Szczecinie zaświeciła instalacja Andrzeja Wasilewskiego pn. „Wolne Miasto Szczecin” (powstała we współpracy z Mikołajem Iwańskim) i ... natychmiast wzbudziła emocje, pozytywne i negatywne.

Neon nie spodobał się radnemu Dariuszowi Mateckiemu. Z kolei pisarka Inga Iwasiów jest zachwycona:"Jak pięknie! Jutro zrobię sobie na tym tle świąteczne zdjęcie. Chciałam przy choince w Książnicy, ale wolę pod Wolnym Miastem, bo tylko w takim co sobie kto na swój temat wymyśli i będziemy wspólnotą" - napisała na Facebooku. W mediach społecznościowych pojawiły się też głosy, by świetlna instalacja pozostała na budynku instytucji kultury.

Reakcje na neon Wolne Miasto Szczecin

Neon jest częścią wystawy „Co sobie kto na swój temat wymyśli”, stworzonej przez artystów szczecińskich, bądź związanych z tutejszym środowiskiem, opowiadającej przewrotnie o powojennych losach miasta oraz diagnozującej jego współczesną tożsamość i dokonującej przeglądu utrwalonych symboli i mitów. Jak mają nadzieję pracownicy wspomnianej instytucji kultury, cała ekspozycja zostanie upubliczniona w całości po lockdownie w styczniu 2021 roku. Tytuł wystawy został zaczerpnięty z powieści wspomnianej szczecińskiej pisarki - "Bambino".

Radny D. Matecki tak napisał o neonie na Trafostacji: "Jak się skończyła historia "Wolnego Miasta Gdańska": - W ramach operacji Tannenberg niemieckie służby specjalne i Policja Wolnego Miasta Gdańska przystąpiły do masowych aresztowań i likwidacji instytucji polskich na jego terenie. Po aresztowaniach rozstrzeliwano Polaków w masowych egzekucjach, między innymi w Piaśnicy Wielkiej".

Co na to Trafostacja Sztuki?

Dyrektor Trafostacji jest zaskoczony głosami oburzenia.

- Ze zdumieniem możemy przeczytać, na niektórych profilach facebookowych, głosy oburzenia, kojarzące słowo „wolne” z językiem… niemieckim. Przyjmujemy to ze smutkiem jako wyraz nieprzepracowanych resentymentów - mówi Stanisław Ruksza, dyrektor Trafostacji Sztuki w Szczecinie. - Uważamy, że ulica świętego Ducha nabrała teraz radości i światła. Kolorowa paleta barw to podstawa sztuk wizualnych i obrazu, a także wielowymiarowego obrazu świata. Z kolei rozumienie wolności traktujemy w pełni wieloznacznie. To jedna z podstawowych uniwersalnych kategorii filozoficznych i obywatelskich, nie konotującej jedynie „wolności od”, ale również „wolność do”. Tak, wolność jest w naszym mieście jedną z głównych kategorii tożsamościowych i nie jest własnością żadnej z grup światopoglądowych. Złożenie słów WOLNY i SZCZECIN traktujemy synonimicznie, z pełną otwartością, nie zamykając ich w siatce utartych schematów i najprostszych bieżących skojarzeń.

Warto dodać, że prace ok. 50 szczecińskich artystów zostaną pokazane na wspomnianej wystawie, której neon jest tylko niewielką częścią.

(MON)