Pamiętają Państwo, kiedy w marcu, na początku pandemii, przy okazji pisania o wydarzeniach kulturalnych informowaliśmy głównie, że zostały odwołane albo przeniesione na inny termin? Tak też było ze spektaklem ubiegłorocznej laureatki publiczności naszego plebiscytu teatralnego pn. Bursztynowy Pierścień - Olgi Adamska. Mowa tu przedstawieniu pt. „My hrabiny nie płaczemy”, którego premiera była zaplanowana najpierw na 1 kwietnia w szczecińskim Teatrze Kameralnym. Potem mówiono o terminie czerwcowym pokazów tej sztuki, ale i ten - niestety - okazał się niemożliwy do zrealizowania. Tym bardziej miło nam poinformować, że znana (i pewna) jest nowa data premiery wspomnianego spektaklu - 11 września tego roku! Nasza redakcja objęła patronatem to wydarzenie.
Przedstawienie zostanie pokazane w Gminnym Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Przecławiu. A oto, co o spektaklu Olga Adamska mówiła w wywiadzie dla naszej gazety: "Siedemdziesiąt procent moich monologów to są teksty szczecinianki Anny Ołów-Wachowicz, na które natknęłam się czytając pewien portal społecznościowy. Obserwowałam przez jakiś rok to, co tam jest "wrzucane". Napisałam któregoś dnia do Ani: "Autorko dzisiejszego postu, kim jesteś?". Po klasyce, którą mówię od lat, a czasami są to poematy sprzed stu lat, miałam ochotę na coś bardzo współczesnego. Ale nie chciałam, żeby to był to stand-up. Spotkałyśmy się z Anią, dostałam od niej spory zbiór opowiastek, historyjek i felietonów, no i dokonałam subiektywnego wyboru. Tak to się wszystko zrodziło". I jeszcze kolejny fragment tego wywiadu, w którym aktorka zdradziła nam nieco o tym, jaką zagra postać w spektaklu: "Będę dziewczyną z sąsiedztwa, tym razem bez piór, lufki i całego anturażu damy. Ale z takim stosunkiem do świata, że zamiast wrzasku wolę uniesienie brwi. Chciałabym być postacią, z którą będzie się identyfikowała współczesna kobieta. Pomiędzy monologami będą piosenki, dlatego jako akompaniator ma mi towarzyszyć akordeonista Roman Rydz".
Reżyseria spektaklu - Zura Pirveli. Przedstawienie zostanie wystawione we współpracy z Fundacją Kultury West&Art.
Warto przypomnieć, że w tym czasie, kiedy teatry były zamknięte O. Adamska była bardzo aktywna w sieci. Już pod koniec marca aktorka zaproponowała swoim fanom kwadrans z poezją na żywo, właśnie w w internecie.
– Zachęcona przez internautów, a właściwie widzów, postanowiłam przeczytać – ku ich uciesze, fragmenty „Kwiatów polskich” Tuwima. Dla mnie poezja miała zawsze refleksyjno-uspokajającą siłę. Czas zwolnił, jestem pewna, że to sprzyja odbiorowi poezji - mówiła nam wtedy.
W kolejne tygodnie aktorka prezentowała m.in. monolog ze wspomnianego spektaklu, a także wiersze pisarki i poetki Barbary Stenki. Niektóre ze spotkań z Olgą Adamską miały nawet po kilka tysiące wyświetleń. Zresztą, artystka w ostatnim czasie była aktywna nie tylko w sieci. W maju pojawiła się bowiem - wraz z kolegami z macierzystego Teatru Polskiego - z mini koncertem na ... pływającej scenie, a dokładniej na pokładzie tramwaju wodnego. Wcześniej z kolei aktorka prowadziła transmisję online z katamaranu, gdzie wystąpiła z akordeonistą Romanem Rydzem. ©℗
(MON)
Fot. Karolina Nowaczyk