Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wystawa malarstwa Katarzyny Szeszyckiej. W Trafostacji Sztuki

Data publikacji: 05 listopada 2023 r. 19:23
Ostatnia aktualizacja: 05 listopada 2023 r. 20:35
Wystawa malarstwa Katarzyny Szeszyckiej. W Trafostacji Sztuki
Autorka wystawę prezentowaną w Trafostacji Sztuki poświęciła zmarłemu tacie. Fot. Magdalena KLYTA  

Nowa wystawa w Trafostacji Sztuki w Szczecinie wydobywa światłem niezwykłe oniryczne krajobrazy, tak realistyczne, że momentami przypominają do złudzenia fotografię. „Nocą będę opisywał słońca” to opowieść o stracie i sile potrzebnej, aby przeżyć kryzys i iść dalej.

Wystawa jest najpełniejszym jak dotąd pokazem serii obrazów malarskich i filmowych Katarzyny Szeszyckiej, która swój cykl poświęciła zmarłemu cztery lata temu ojcu. Tomasz Szeszycki był wieloletnim leśniczym Nadleśnictwa Rokita (RDLP Szczecin), a w momencie powołania był najmłodszym nadleśniczym w Polsce. Pełnił tę funkcję przez 37 lat. Oniryczne krajobrazy na obrazach to miejsca związane z jego największą pasją, czyli lasem.

– Dwa lata temu odwiedziłem pracownię Katarzyny i kiedy zaproponowałem jej wystawę w Trafo, zdecydowaliśmy, że to będzie najpełniejszy pokaz tego cyklu – opowiadał Stanisław Ruksza, kurator wystawy. – Choć nie udało się pokazać wszystkich obrazów, to wzbogaciliśmy wystawę o instalacje wideo i stworzyliśmy mocną kompozycję instalacyjną. Nie ma tam podpisów, wchodzi się w jedną przestrzeń, w której zastajemy światła teatralne. Powstaje wrażenie przekraczania granicy. Ogląda się nie tylko obrazy, ale jest się de facto w dużej instalacji malarskiej i wideomalarskiej. Zaniechaliśmy też wprowadzania w kontekst publiczności, wierząc w jej intuicję, bo z jednej strony jest to oczywiście wystawa, która jest dedykowana zmarłemu ojcu artystki, który był jednym z najważniejszych leśników w okolicy, ale tak naprawdę wyczuwalne są też inne konteksty, bo przecież jest także wątek relacji człowieka z naturą.

Tytuł został zaczerpnięty z tytułu książki francuskiego neuropsychiatry Borisa Cyrulnika, propagatora idei resilience. Nazwa nie ma dokładnego odpowiednika w języku polskim. Oznacza jednocześnie odporność, sprężystość, elastyczność i siłę potrzebną, aby przeżyć kryzys i podnieść się z niego. Wystawa nie tyle daje jednak siłę, co niezwykły spokój. Wchodząc do ciemnego pomieszczenia, z którego wyłaniają się oniryczne obrazy, musimy skupić całą swoją uwagę na przestrzeni, a dalej na jasnych punktach, czyli obrazach. Malarstwo momentami wydaje się być tak realistyczne, że widzowie podczas wernisażu podchodzili do obrazów, aby sprawdzić, czy na pewno są one namalowane.

Katarzyna Szeszycka to malarka i artystka interdyscyplinarna. Na co dzień wykłada w Akademii Sztuki w Szczecinie, a także współtworzy niezależną FREEDOM GALLERY w szczecińskiej OFF MARINIE oraz Fundację Sztuki UPSIDE ART. Tworzy przestrzenne realizacje odnoszące się do granicy percepcji: The Model of Swarm (2019) – ćwiczenie sensualne umożliwiające rysowanie w umyśle przestrzeni za pomocą dźwiękowej sugestii ruchu, czy Białe rośliny (2014/15) – organiczne białe łąki hodowane bez udziału światła. Wystawa w Trafostacji Sztuki dostępna jest dla zwiedzających do 30 listopada. Oprowadzanie odbędzie się 23 listopada o godzinie 18. ©℗

Magdalena KLYTA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Osoba zwiedzająca
2023-11-05 19:57:15
Świetne wprowadzenie, chętnie będziemy osobami zwiedzającymi wystawę. W końcu coś świeżego. Poprzednie bełkotliwe opisy wystaw w Trafo zniechęcały. Tutaj powiało czymś odrzańsko-rokitańskim a nawet kolejką wąskotorową jako nieobecnym wehikułem wyobraźni. Co do idei resilience to warto poszukać jednak w polszczyźnie
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA