Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wystawa w Trafo. Przedmioty mają swoje tajemnicze życie

Data publikacji: 25 lipca 2023 r. 09:16
Ostatnia aktualizacja: 25 lipca 2023 r. 12:50
Wystawa w Trafo. Przedmioty mają swoje tajemnicze życie
Praktyka artystyczna Patrycji Orzechowskiej opiera się na materialności rzeczy, tajemniczym życiu przedmiotów i choreografii społecznej. Fot. TRAFO Trafostacja Sztuki  

W szczecińskiej Trafostacji wciąż możemy oglądać wystawę „Przytulmy to co ciemne” Patrycji Orzechowskiej. Praktyka artystyczna Patrycji Orzechowskiej opiera się na materialności rzeczy, tajemniczym życiu przedmiotów i choreografii społecznej. W swoich ostatnich realizacjach zajmuje się głównie ontologią zorientowaną na przedmiot, archeologią przyszłości i relacją ludzie-przedmioty. Ta zależność często bywa – jak ją sama artystka określa – obsesyjna, miłosna czy sentymentalna. Jednocześnie pracując na resztkach, na gotowych przedmiotach, na ludzkim ciele, uprawia mimochodem fizyczny i mentalny recykling.

Na wystawie solowej „Przytulmy to co ciemne” zostaną zaprezentowane prace z ostatnich lat, których wspólnym medium jest ceramika, użyta jako proteza na zgromadzonej kolekcji ready-mades. Pokaz składa się z dopełniających się prac, które tworzą wspólną przestrzeń instalacji, dającej niezliczone możliwości interpretacyjne, jednocześnie pozwalającej autonomicznie istnieć poszczególnym pracom.

Prace są wynikiem fascynacji artystki światem materialnym oraz życiem rzeczy. Patrycja Orzechowska czerpie z doświadczenia teatru przedmiotu, gdzie szczególnie podkreślony zostaje użytkowo-manipulatywny aspekt ludzkiej relacji z rzeczami. W metaforyczny sposób artystka przemienia znaczenie pozornie prymitywnych rzeczy, uwalniając ich poetyckość, surrealność i nieuniknioną melancholię. Wnętrza termosów stają się urnami, niepodtrzymującymi już temperatury, ale odbijającymi wizerunek oglądającego w swojej zimnej lustrzanej tafli. Część materiałów, których artystka używa, to wydobyte z ziemi i piwnic znaleziska codzienności polskiej wsi, przedmioty ostre i pordzewiałe: jak haki, szczypce, stare gwoździe, łańcuchy czy wyciągarki. Bezużyteczne pogrzebacze nabrały więc ptasiego charakteru, czaszki-podstawy do trofeów uzyskały ceramiczne zamienniki, a jaja mają pępki… Na wiele z nich jeszcze brak słów.

Główne miejsce w obecnej twórczości Orzechowskiej zajmują finalnie przedmioty magiczne obdarzone mocą poruszania się i działania, rzeczy i ich afektywność, emanacja, sekretne życie, śmierć, reinkarnacja oraz archeologia przyszłości; artefakty stworzone przy współudziale ludzkich i nie-ludzkich istot w uniwersum przemocy, wibrująca materia gdzieś na skali między martwą rzeczą a żywą obecnością.

Patrycja Orzechowska – artystka wizualna, autorka książek artystycznych (Deadline. Never Ending Story, Kinderturnen, Medium). Zajmuje się fotografią, kolażem, ceramiką, instalacją, grafiką i zbieractwem. Absolwentka Wydziału Malarstwa i Grafiki, o kierunku grafika na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku oraz Interdyscyplinarnych Studiów Doktoranckich Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Jej prace były prezentowane na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i zbiorowych na świecie, znajdują się w kolekcjach prywatnych i publicznych, m.in.: Muzeum Sztuki w Łodzi, NOMUS Muzeum Narodowym w Gdańsku, Muzeum Żydów Polskich POLIN. Mieszka i pracuje w Gdańsku.

(as)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Tego nawet nie można
2023-07-26 16:04:24
nazwać tanim błazeństwem. Muszę wreszcie z jakimś psychologiem porozmawiać na temat takiej "sztuki" i takich "artystów". A!! i takich "mecenasów sztuki".
pracownik fizyczny
2023-07-25 18:40:53
Dla humanistów większość przedmiotów użytkowych jest tajemnicza. To bardzo dobrze. Dzięki temu sektor usług powiększa się z roku na rok, a ceny rosną.
Informacyjnie
2023-07-25 14:21:23
Informacyjnie dla "dziennikarza" i dla "artystki" - to są właśnie termosy, szklane dwuścienne naczynie, pokrywane warstwą lustrzaną (zazwyczaj srebrzone), między ścianami zazwyczaj jest znacznie obniżone ciśnienie tzw "próżnia". No ale skoro pantograf może być pentagramem to dlaczego termos nie może być "wnętrzem termosa". Odnoszę wrażenie że "magiczność" przedmiotów to efekt niskiej kultury technicznej "artystki". Przypomina to reakcję ludności pierwotnej na lustro czy fotografię, kradzież dusz
"A jaja mają pępki"
2023-07-25 13:39:37
Bardzo przepraszam, ja mam pępek znacznie wyżej.
Trafo Szlag
2023-07-25 12:26:54
- to to, co Cię widzu może tam spotkać.
Dno
2023-07-25 11:55:04
Racja, opis sugeruje wystawę arcydzieł holenderskich mistrzów, a jak jest, każdy widzi...
Potwierdzam
2023-07-25 10:55:38
Słabość ukrywa się za tromtradacją i niezrozumiałym językiem. Kiedy ktoś powie że np. Olga Tokarczuk ma słabą prozę to się twierdzi że to twórczość dla inteligentów i ludzi inteligentnych. Płynąć ma stąd wniosek że krytykujący nie rozumieją tej wysokiej lotów sztuki. Działa to do czasu albo tylko dla niekumatych. Stanisław Lem już dawno napisał że Tokarczuk nie da się czytać bo to jest po prostu nudna i pretensjonalna proza. To samo nabzdyczenie widać w opisach wystaw w Trafo
Ptasi charakter
2023-07-25 10:55:05
pogrzebacza. A jaki charakter mają ptasie móżdżki???
Już dawno
2023-07-25 09:58:12
Nie czytałem czegoś równie nadętego i zarazem tak pretensjonalnego... Nabzdyczona erystyka by ukryć pustkę treści... Patadne. Rozumiem że inaczej nie można bo referencje bezdyskusyjne i chamici muszą poczuć że obcują z metafizyką...
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA