Wtorek, 26 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Z szansą na Oscara. Trzymamy kciuki za „Portret Suzanne”!

Data publikacji: 16 grudnia 2019 r. 07:49
Ostatnia aktualizacja: 16 grudnia 2019 r. 07:49
Z szansą na Oscara. Trzymamy kciuki za „Portret Suzanne”!
 

W poniedziałek (16 grudnia) dowiemy się, czy film realizowany m.in. w szczecińskiej Akademii Sztuki i dofinansowany przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film, znajdzie się wśród dziesięciu animacji mających szansę na statuetkę Oscara. Mowa tu o opowieści pt. „Portret Suzanne” w reżyserii Izabeli Plucińskiej. To historia „zrobiona w plastelinie”, bowiem do produkcji zużyto 200 kilogramów plasteliny.

Oscarowa rywalizacja w kategorii „Najlepszy Krótkometrażowy Film Animowany" jest trzystopniowa. Najpierw zakwalifikowano 95 filmów z całego świata, w tym trzy polskie nominacje. Wśród polskich tytułów jest właśnie animacja I. Plucińskiej. Teraz spośród tych 95 filmów zostanie wybranych dziesięć animacji, a następnie, w styczniu, pięć, które już ostatecznie otrzymają nominację do Oscara.

O czym jest film „Portret Suzanne", zainspirowany opowiadaniem Rolanda Topora? Oto mały hotel we Francji, a w nim mężczyzna, który próbuje zapobiec głodowi miłości, jedząc ponad miarę. Tęsknoty za ukochaną Suzanne nie ukoją jednak talerze pełne wędlin, warzyw i owoców. Gdy bohater udaje się do miasta w poszukiwaniu jedzenia, przypadkiem rani swoją lewą stopę, a ta niespodziewanie przekształca się w Suzanne. Od tej pory mogą być nierozłączni… ©℗

(MON)

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA