Znakomity koncert zagrała na szczecińskiej Różance Ręczno-Nożna Kapela Przydrożna. Muzycy wystąpili w ramach cyklu Różany Ogród Sztuki, którego 13. edycja rozpoczęła się w lipcu. Słuchacze koncertu byli zgodni: warto było czekać na jego powrót!
- Dla nas najważniejsze jest to, że znowu się spotykamy. Widzieliśmy się 2, 3 lata temu w Różance, cieszymy się, że Szczecińska Agencja Artystyczna organizuje cyklicznie te spotkania, zawsze w południe - mówił wokalista Kazik. - Dziś nie tylko zegar pokazuje, że jest południe, ale i pogoda. Nie wiem, czy powinienem to mówić, ale powiem: lipiec to jest ten miesiąc, kiedy powstała nasza kapela. To czterdzieści lat temu. Wtedy miałem dwadzieścia cztery lata. Wygląda to na sześćdziesiąt plus, nie mylić z krzyżykiem.
Jedna z pierwszych piosenek, jaką zagrali muzycy, była poświęcona szczecińskiemu Turzynowi. Jej słowa idą tak: "Każde miasto ma swój rynek, Londyn, Paryż, Kielce, Gdańsk / Ale równać się z Turzynem żaden z nich już nie ma szans / Nie ma gadki, szkoda mowy, to jedyny w świecie wszak / Punkt handlowo-usługowy, gdy policji brak".
Słuchacze - dla których SAA przygotowała krzesełka, aby mogli usiąść w cieniu - te nawiązania do lokalnego folkloru przyjęli z wielkim entuzjazmem. Wielu z nich miało "Kurier Szczeciński" w rękach...
- Podoba mi się ten koncert, jest wesoło, w dobrym nastroju, tak jak powinno być - powiedziała pani Stefania. - Byłam na poprzednich koncertach tego zespołu, jestem długoletnią mieszkanką Szczecina. Bardzo często przychodzę do Różanki. Oczywiście w tym roku była przerwa spowodowana epidemią, ale teraz zamierzam przychodzić na kolejne wydarzenia.
Impreza w Różance została zorganizowana w reżimie sanitarnym.
Następny koncert odbędzie się 26 lipca. Zagra Jackpot, czyli lubiane szczecińskie małżeństwo muzyków i pedagogów - Kazia Buja Kazuba i Maciej Kazuba. ©℗
(as)
Fot. Ryszard Pakieser
