Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Życie codzienne w narożniku mapy

Data publikacji: 04 lutego 2018 r. 22:34
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:48
Życie codzienne w narożniku mapy
 

Nowe książki związanych ze Szczecinem autorów pojawiają się, dość licznie, każdego roku. I przemijają częstokroć niezauważone, ledwie skończy się ich promocyjny czas. Inaczej niż bywało dawniej, gdy każda taka pozycja była wydarzeniem kulturalnym, na różne sposoby zauważanym i szeroko komentowanym w regionie.

Coraz łatwiejszy dostęp do rynku książki – głównym kryterium nie zawsze jest dziś, niestety, wartość artystyczna książki, bywa, że wydawanej przez samego autora, a nie brak efemerycznych wydawnictw, co nie dbają o edytorskie standardy i służą jako alibi dla, by tak rzec, różnych prywatnych inicjatyw – sprawia, że nie zawsze są to dzieła interesujące czy też po prostu edycji warte.

Dziś „być pisarzem” może właściwie każdy i nie brak tych, którzy realizują w ten sposób swoje – na ogół równie chwilowe – ambicje. Można by powiedzieć, że to ambicje zdrowe – wynikłe przecież z zamiłowania do literatury – gdyby nie to, że owych uczuć do literatury nie potwierdza wspomniany rynek. Ponieważ, o paradoksie!, rzesza autorów zda się rosnąć wprost proporcjonalnie do spadku liczby czytelników.

Co nie zmienia faktu, że każdego roku szczecińscy autorzy wydają też książki ciekawe i wartościowe czy z innego powodu godne uwagi. Z dorobku roku 2017 wybrałem kilka takich pozycji – tradycyjnie literackich. Choć nie da się ukryć, że nie był to dla szczecińskiej literatury pięknej rok bogaty.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 2 lutego 2018 r.

Artur D. Liskowacki

Fot. Archiwum

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

alfabeta
2018-02-09 11:04:42
"Wysłał w kosmos kabrioleta (...)" - pisze dziennikarz Radia Szczecin. Można tylko dodać - wybił zeba, zgubił buta, zjadł kotleta. Podobnie wygląda współczesna literatura polska.
jakość
2018-02-06 12:13:24
Nie oszukujmy się, jak tu porównywać książki, które są dostępne np. w każdym Empiku w Polsce z tymi, które wydawane są przez lokalne wydawnictwa, drukujące wiersze pana Stasia.
lectris
2018-02-05 09:41:53
A nie lepiej byłoby napisać komu i kto przyznaje dotacje na wydanie książek?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA