Niedziela, 14 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

80 lat temu uruchomiono pierwszy przejazd

Data publikacji: 22 lipca 2025 r. 12:46
Ostatnia aktualizacja: 22 lipca 2025 r. 12:46
80 lat temu uruchomiono pierwszy przejazd
 

Dziś, 22 lipca obchodzić będziemy okrągłą, 80. rocznicę uruchomienia pierwszego przejazdu Gryfickiej Kolei Dojazdowej na Ziemiach Odzyskanych. Z tej okazji na dworcu w Rewalu wysłuchamy wyjątkowego koncertu zespołu After Blues. Początek koncertu – godz. 18.30. Wstęp wolny.

REKLAMA

Na podstawie ciekawych materiałów, znajdujących się w Archiwum Państwowym w Szczecinie, a pochodzących ze sprawozdania Bogdana Holzera z 1945 r. możemy dowiedzieć się o początkach działalności powiatowej kolejki, tuż po zakończeniu II wojny światowej.

Jak się można domyślić, data 22 lipca 1945 r. nie była przypadkowa i łączyła się z pierwszą rocznicą podpisania Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, zwanego również Manifestem PKWN lub Manifestem Lipcowym. Manifest PKWN był odezwą do narodu polskiego, ogłoszoną 22 lipca 1944 r. w Chełmie. W rzeczywistości jednak dokument podpisany został przez Józefa Stalina 20 lipca 1944 r., a upubliczniony 2 dni później w Moskwie. W rocznicę podpisania manifestu tj. 22 lipca 1945 r. Krajowa Rada Narodowa ustanowiła Narodowe Święto Odrodzenia Polski, najważniejsze święto państwowe w Polsce Ludowej, które zniesione zostało uchwałą Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej w 1990 r.

Fragmenty tekstów pochodzą z dokumentu pod oryginalnym tytułem „Sprawozdania z inspekcji przeprowadzonej w obwodzie Zagórze przez inspektora obwodów Holtzera Bogdana i zastępcę inspektora obwodów Ałmakiewicza Kazimierza w czasie od 20.07.-24.07.1945 r.”. W pierwszym fragmencie sprawozdania czytamy: „W czasie inspekcji (w niedzielę dn. 22.7.45 r.) nastąpiło w Zagórzu uroczyste uruchomienie Powiatowej Kolejki Wąskotorowej. Kierownik kolejki ob. Rutkowski zdołał mimo najróżniejszych trudności zabezpieczyć i naprawić potrzebny tabor i maszyny (tymczasem 2 do użytku), sprowadzając tabor, maszyny i narzędzia nieraz nawet z odległych stron. Gdzie tylko miał dostęp i możliwość techniczną, naprawiał tory, urządzenia stacyjne itd. (Personel składa się dotychczas z 4 Polaków, w tem 1 kobieta), którzy w całej pełni zasługują na miano pionierów. Reszta personelu - czasowo Niemcy.”

Wspomniane w tekście sprawozdania Zagórze to pierwsza po wojnie polska nazwa Gryfic (niem. Greifenberg). Sprawozdanie sporządzono na niemieckiej maszynie do pisania, która nie zawierała czcionek w polskimi znakami diakrytycznymi.

W dalszej części sprawozdania opisane jest wydarzenie, które miało uświetnić uroczystość otwarcia linii kolei wąskotorowej w powojennej historii, a mianowicie wycieczka mieszkańców Gryfic do Niechorza. Opisywane wydarzenia zaplanowano na niedzielę, 22 lipca 1945 r. w pierwszą rocznicę podpisania Manifestu PKWN. Inspektor Holtzer relacjonuje: „Pierwszy pociąg wyruszył w niedzielę dn. 22.7.45 r. z wycieczką obywateli polskich z Zagórza do Horzewa (Horst) nad morzem. Po drodze zatrzymano się w Parparcie, wójt ob. Ocholowicz Paweł urządził skromne przyjęcie dla ob. Zagórza, gdzie nastąpiły okolicznościowe przemówienia z racji otwarcie kolejki. Kolejka wyjeżdża na razie do Horzewa, jednak ob. Rutkowski ma zamiar w najbliższym czasie tory uporządkować do Trzebiatowa, co bardzo dodatni wpływ będzie miało na gospodarkę obwodu”.

Horzewo (niem. Horst) to poprzednia nazwa Niechorza, a wspomniany postój w Parparcie to postój w dzisiejszym Paprotnie (dawna nazwa niemiecka to Parpart).

W tym miejscu warto przypomnieć, że na Ziemiach Odzyskanych, oprócz nielicznych, słowiańsko brzmiących nazw miejscowości, o wiele powszechniej funkcjonowały niemieckie, bądź zgermanizowane nazwy administracyjne. Po wojnie, wraz z powstaniem polskiej administracji, nazwy te były często spolszczane poprzez tworzenie kalk językowych na zasadzie fonetycznego dopasowania (Horst - Horzewo), co często nie miało nic wspólnego z oryginalnym znaczeniem, od którego pochodziła dana nazwa własna miejscowości. W innych przypadkach tworzone były kalki semantyczne - pochodzące od przetłumaczonego znaczenia oryginalnej nazwy, np. Zielona Góra - niem. Grünberg.

Maciej ŁOZDOWSKI

REKLAMA

Komentarze

22 lipca
2025-07-22 14:42:10
To było największe święto w Polsce. Nie trzeba było iść ani do pracy, ani do kościoła, ani na pochód, ani na procesję. Cały wolny dzień. W firmie w której wtedy pracowałem, dzień przed tym świętem wypłacali dodatkową nagrodę za pierwsze półrocze. Następnego dnia po tym święcie cały wydział produkcyjny leżał w cieniu za halą i lecząc kaca dochodził do siebie. Do końca lipca zawsze nadrabiali ten skacowany przestój. Dzisiaj takich świąt już nie ma.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA