To nie Azja ani egzotyczne wyspy gdzieś na krańcu świata. To promenada w Świnoujściu. Rosnące tutaj palmy oraz inne, niezwykłe rośliny świetnie radzą sobie w nadbałtyckim klimacie. Ogród sensoryczny to jedna z wielu atrakcji nowych promenad na wyspie Uznam.
Świnoujska palma to tak naprawdę szorstkowiec Fortunego. Nazwa pochodzi od nazwiska szkockiego botanika, który przywiózł roślinę do Europy. Szorstkowiec wywodzi się z Chin i potrafi rosnąć nawet na obszarach położonych na wysokości 2400 metrów n.p.m. Rośnie również w Indiach, Nepalu, a także w Wietnamie. Roślina lata temu zaszczepiona została w Japonii i tam też daje sobie świetnie radę.
Na świnoujskiej promenadzie rośnie takich kilkanaście. Minionej wiosny po raz pierwszy zakwitły. Ten gatunek nieźle radzi sobie w nadbałtyckim klimacie, ale podjęto środki ostrożności, żeby rośliny przetrwały. Zimą chowano je pod namiotem, żeby uchronić przed mrozem. Ponadto w rejon ogrodu doprowadzono sieć elektryczną, która umożliwia podłączenie kabli grzewczych chroniących korzenie roślin podczas mrozów.
Szorstkowiec Fortunego to niejedyna roślina tworząca świnoujski ogród na fragmencie nowej promenady. Znajdziemy tutaj także juki gwatemalskie, oliwkę europejską, grójecznik japoński, śniegowiec wirginijski, oczar wirginijski czy ośnieżę karolińską. Bliżej odnowionej Promenady Historycznej znajduje się labirynt grabowy. Całość prezentuje się jak na zdjęciu – to piękny, zielony zakątek między Promenadą Zdrowia a Promenadą Historyczną. A w upalne dni rzeczywiście można poczuć się tutaj jak… w tropikach na krańcu świata. ©℗
Tekst i fot. BaT
