Sezon letni sprzyja różnego rodzaju aktywności. W naszym regionie bardzo popularny jest wypoczynek związany z wodą, którą można wykorzystywać na wiele sposobów. Można w niej pływać wpław lub np. łodzią.
Jacht Klub AZS Szczecin jest armatorem tzw. dezety o nazwie „Sum”. Jest to bezpokładowy jacht mieczowy wiosłowo-żaglowy. Skrót DZ pochodzi od „Dziesięcioro Załogi”. „Sum” został zbudowany w roku 1986 w Szczecińskiej Stoczni Jachtowej im. Leonida Teligi. Długość łodzi wynosi 8,5 m, szerokość 2,2 m. Załogę stanowi maksymalnie 12 osób.
Niedawno „Sum” zawitał do macierzystej przystani. Powrócił z rejsu, który odbywał się w dniach 10-15 lipca. Jego załogę stanowiło tym razem 5 osób, wśród których znalazło się dwóch pradziadków! Załoganci mieli od 59 do 83 lat i byli to Michał Jósewicz (76) – kapitan, inicjator rejsu, Zygmunt Chorzępa (79) – ochmistrz oraz Cezary Pawłowski (82), Maciej Sawicki (83) oraz Grzegorz Czarnecki (59).
- Nasza załoga zrealizowała trzeci sposób dotarcia ze Szczecina do kanału Odra-Hawela, wiodącego do Berlina – poinformował Grzegorz Czarnecki, uczestnik wyprawy. – Tym samym osiągnęliśmy nową podnośnię Niederfinow, którą oddano do użytku w ubiegłym roku.
Stara podnośnia została zbudowana w latach 1927–1934 i jest najstarszą z czterech będących w czynnej eksploatacji podnośni w Niemczech. Załoga „Suma” zeszła na ląd w miejscowości Oderberg leżącą nad kanałem Odra-Hawela. Zwiedzali tam Muzeum Żeglugi Śródlądowej gdzie bardzo ciekawym eksponatem jest parowiec łopatkowy „Riesa” zbudowany w 1897 roku.
Krzysztof ŻURAWSKI