Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Niedziela na zielonym szlaku

Data publikacji: 02 września 2023 r. 13:18
Ostatnia aktualizacja: 08 marca 2024 r. 00:15
Niedziela na zielonym szlaku
Spacer z rozpoznawaniem drzew i krzewów tym razem dotrze na os. Piastowskie - pierwszy przystanek na trasie zielonego Niebuszewa. Fot. Ryszard Pakieser  

Jest jednym z najbardziej miododajnych krzewów, którego strąki są wykorzystywane m.in. w produkcji leków oraz kosmetyków. Ma też bardzo pożądaną w ogrodnictwie cechę - zdolność odstraszania szkodników. Jednak tym razem - już w najbliższą niedzielę - przyciągnie w rejon os. Piastowskiego miłośników szczecińskiej zieleni.

Mowa o amorfie krzewiastej, zwanej też indygowcem, która rośnie w jednym punkcie Niecki Niebuszewskiej. To za jej sprawą najbliższy spacer z rozpoznawaniem drzew i krzewów powiedzie wśród blokowisk os. Piastowskiego.

- Będzie to kolejny odcinek z cyklu, w którym przeglądamy się osiedlowej zieleni. Tym razem wyruszymy na Niebuszewo. Konkretnie na teren osiedla administrowanego głównie przez spółdzielnię mieszkaniową Wspólny Dom, gdzie rośnie właśnie amorfa krzewiasta - mówi Paweł Madejski, najbardziej znany i lubiany przewodnik po zieleni Szczecina. - Oczywiście, innych ciekawostek dendrologicznych na trasie będziemy mieli okazję zobaczyć znacznie więcej. Jak choćby dęby burgundzkie, rosnące w pobliżu namiotu Big Wall i Arena Kids oraz przystanku autobusowego przy ul. Ofiar Oświęcimia 21..

To właśnie z tego przystanku w najbliższą niedzielę (3 września), o godz. 10, wyruszą na spacer miłośnicy szczecińskiej zieleni. Czyli na spotkanie…

- Przynajmniej trzech gatunków rodzimych klonów, pięknych dębów i jesionów: wyniosłych i pensylwańskich - podpowiada Paweł Madejski. - Będziemy podpatrywać m.in. złotokapy, rozpoznawać cyprysiki Lawsona, topole czarne, lipy krymskie i okazały owocujący okaz surmii pośredniej.

Udział w spacerze z rozpoznawaniem drzew i krzewów jest bezpłatny. Choć zwyczajem się stało - jak przypominają organizatorzy wydarzenia - dobrowolny datek, miły dowód wdzięczności, czyli symboliczny „grosik" wrzucony do czapki przewodnika. ©℗

(an)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA