Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zaklęte rewiry nadmorskiej gastronomii

Data publikacji: 09 sierpnia 2020 r. 19:32
Ostatnia aktualizacja: 05 lipca 2022 r. 12:33
Zaklęte rewiry nadmorskiej gastronomii
 

Smażalnia „Kergulena” w Niechorzu jest symbolem tegorocznej drożyzny nad Bałtykiem, o czym można się przekonać, czytając internetowe wpisy znad morza. To właśnie w tym lokalu – w długi czerwcowy weekend – klient zapłacił przeszło 200 zł za obiad i opublikował w mediach swój rachunek. Do dziś jest on pokazywany jako symbol drożyzny nad polskim morzem.

W internetowej wyszukiwarce „Kergulena” nie ma dobrych notowań. Już trzy lata temu internauci zwracali uwagę na kosmiczne ceny w tym lokalu, ale jak widać, czas nie przyniósł zmian. Podobne ceny obowiązują w sąsiedniej – niegdyś kultowej – smażalni „U Cywila”. Czyżby obaj właściciele trzymali w tym względzie „sztamę”? Do określania cen w swoich lokalach mają prawo, ale klient ma też prawo pójść do innego, tańszego lokalu, jakich nad morzem, a także w Niechorzu na szczęście nie brakuje. Trzeba trochę poszukać. Prawie 13 zł za 100 gramów fileta z dorsza to ceny wspomnianych smażalni. U innych kosztuje on o trzy zł mniej. Wszędzie jest to dorsz z chłodni (niektórzy wmawiają łatwowiernym, że ryba jest prosto z kutra), gdyż obecnie nie wolno ich łowić.

Wielu właścicieli smażalni chce jak najszybciej odrobić straty poniesione w kwietniu i maju, kiedy nie wolno było handlować. Nie zawsze stosują uczciwe metody. Bywa tak, że zamawiamy 300 gramów ryby, a otrzymujemy znacznie więcej, nawet pół kilograma.

– Bo mniejszej porcji nie było – odpowiadają sprzedawcy. Jedni się godzą i płacą, ale są też tacy, co rezygnują. W wielu lokalach nie podaje się gramatury dań. Nie tylko w menu, ale także na rachunku. Niektórzy proponują frytki małe i duże, ale nie wiadomo, jaka jest ich gramatura. Cena za to jest słona. Podobnie jest z surówkami, które kosztują po 10 zł, a są kupowane od dostawców z woj. wielkopolskiego – proporcjonalnie za 2 zł.

Nie tylko obiady są drogie,  śniadania również. Można natknąć się na zaproszenie do lokali na szwedzkie śniadania za 33 zł. Najeść się można, ale przy 4-osobowej rodzinie wyjdzie ponad 130 zł. Można także pójść do tańszego lokalu, ale tam sama jajecznica z dwóch jajek to często wydatek 10 zł. Plus masło, pieczywo, serek i inne dodatki – razem ponad dwadzieścia zł. Są na szczęście jeszcze tańsze lokale, ale te trzeba znaleźć. Jest ich wiele i naprawdę na brak klientów nie narzekają. Wystarczy popatrzeć na ceny „dań dnia”. Można zjeść dwudaniowy obiad za 22-25 zł. Niektórzy gastronomicy wolą bowiem sprzedać więcej dań po niższej cenie niż mniej w bajońskich.

Na koniec jeszcze jedna kalkulacja. Wiele osób wypoczywa na prywatnych kwaterach i stołuje się w lokalach. Za jedno miejsce płacą ok. 60-80 zł. Jeżeli dodamy do tego wyżywienie (70 zł na osobę) i ewentualny „wypad” na basen (koszt za godzinę 50-60 zł) to może się okazać, że za taką kwotę możemy wynająć miejsce w ośrodku z dostępnym przez cały dzień basenem i dwoma posiłkami w formie szwedzkiego bufetu. Naprawdę, są takie oferty, ale trzeba trochę „pobuszować” po internecie. ©℗

Tekst i fot. Mirosław KWIATKOWSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Właściciel Smażalni ryb Kergulena
2020-08-10 15:02:58
Po pierwsze artykuł jest kłamliwy bo sugeruje że rachunek który został pokazany W czerwcu na portalach ogólnopolskich wynosił 200 zł, a w rzeczywistości 98 zł za dwa dania obiadowe rybne. Po drugie sugerują Państwo, że mamy złe opinie w internecie co też jest kłamstwem, gdyż średnia naszych ocen wynosi 4,5 na Google. Po trzecie, ceny w Naszej smażalni od 1,5 roku nie uległy zmianie w czerwcu 2020 były identycznie jak rok temu. Ceny wzrosły poszczególnych produktów poszły do góry dopiero od 8.07.2020 czyli od podniesienie Vatu na owoce morza z 8% na 23%. Działania skierowane w Nasz lokal są jawnie nakierowane na dyskredytację centrum gastronomicznego w Niechorzu który od lat cieszy się dużym powiedzeniem.
Rene
2020-08-10 12:41:15
Mnie zastanawia kogo to tak boli w tym roku.. jeżdżę do Niechorza od dwóch dekad, ceny w tym roku w ww smażalniach są takie same od kilku lat... dodatkowo mogę podpowiedzieć, ze w Rowach ceny się niewiele różnią - abyśmy mieli jasność niewiele oznacza średnio ok 10-15%... co ciekawe w Różnica co roku się zmniejsza - Rowy stają się popularniejsze i droższe ... w artykule są dane z dupy ...
Alicja
2020-08-10 12:09:57
Nie rozumiem tej nagonki. Nie stać cię to nie jedź nad morze, zawsze możesz wybrać wypoczynek np. w agroturystyce, czy wykupić apartament prywatny i żywić się sam gotując sobie posiłki albo przywieźć w słoikach żarełko. Poza tym chyba w Polsce nie ma cen regulowanych a zatem każdy właściciel sklepu czy smażalni lub innego baru ma prawo zastosować ceny jakie chce a ty kliencie nie jesteś w żadnym momencie zmuszony, żeby skorzystać z lokalu w którym ceny ci nie odpowiadają. Ja tam wolę iść tam, gdzie ceny są wyższe co wiąże się przeważnie (choć nie zawsze) i z komfortem przebywania w takim lokalu (brak rodzin wielodzietnych z rozwydrzonymi dziećmi). A teraz możecie mnie krytykować.
Sirdoc
2020-08-10 08:13:01
Panie Redaktorze Tekst niemerytoryczny. Po pierwsze można łowić Dorsza. Wystarczy zapoznać die z przepisami na stronie Ministerstwa. Jednostki wyposażone w AIS do 12 metrów mogą łowić dorsza. Po drugie wszystkie ryby musza być z chłodni bo przepisy wymagają aby w przypadku ryb temp przechowywania wynosiła 0-2 stopnie Celsjusza. Po trzecie Polska to wolny kraj. Sprzedawca ma prawo ustalać ceny jak chce i umieścić je na cenniku. Kupujące Może ale Nie musi kupować. Wolny kraj wolny wybór. Po czwarte Tekst sponsorowany. - weekendziik w Sandrze był ?
Od MK do Chęcina
2020-08-10 07:13:20
To nie była reklama Sandry. Jest nad morzem wiele tego typu ośrodków, gdzie można wypocząć za 200-220 zł : z dwoma posiłkami i basenem. Trzeba tylko poszukać, a nie czytać tego czego nie napisałem. Widać, że niektórzy mają obsesję na punkcie pogorzelickiego ośrodka
Nie jade nad morze
2020-08-10 06:29:33
Nie jade nad morze bo tam drożyzna i syf
@Chęcin
2020-08-10 00:23:37
dzięki za streszczenie artykułu, a konkluzja?
:)
2020-08-09 23:45:37
Na koniec reklama ...Sandry? :)
Chęcin
2020-08-09 21:41:22
Drogi redaktor jest zmartwiony że jest tak drogo ale przecież nikt nikogo nie zmusza żeby jadł drogo,można wybrać tańsze oferty.No i ta zachęta do "buszowania" w internecie w poszukiwaniu ośrodka z całodobowym dostępem do basenu i dwoma posiłkami aż nadto jest czytelna
REKLAMA