Podczas pleneru literackiego o swoich książkach opowiadały finalistki Gryfii: Anna Fryczkowska, autorka “Równonocy”, oraz Agnieszka Szpila, autorka powieści “Bardo”. Mówiły m.in. o wizji Polski, jaka wyłania się z ich tekstów.
- Moja Polska jest przede wszystkim patriarchalna – stwierdziła Anna Fryczkowska. - Wyszło mi tak w mojej książce, że instytucje są reprezentowane przez mężczyzn, a sfera prywatna – przez kobiety. Nie chciałam jednak diagnozować stanu ojczyzny. To była przede wszystkim opowieść o stracie.
Agnieszka Szpila przyznała, że podczas pisania “Bardo” Polska okazała się mniej straszna, niż wcześniej zakładała: - Zaczęłam widzieć duży popęd życiowy naszego narodu. Zacząłem postrzegać nasz naród jako witalny, niegrzeczny, rozbrykany. Specjalnie używam kategorii z dzieciństwa, bo to naród zatrzymany w dziecięcości, ale jednocześnie przez to bardzo żywotny. I to mi zaczęło się w nim podobać.
(as)
Fot. Dariusz Gorajski