W Wiedniu rozpoczynają się całoroczne uroczystości 100-lecia Republiki Austrii. W spotkaniu inaugurującym cykl wiedeńskich wykładów „Demokracja w Austrii”, pomyślanym jako wstęp do obchodów rocznicy uczestniczył prof. Jan Maria Piskorski, historyk z Uniwersytetu Szczecińskiego, który w sali reprezentacyjnej wiedeńskiego ratusza, wobec tysiąca gości z całego świata, wygłosił odczyt poświęcony idei Europy, zwłaszcza Europy Środkowej, republiki i demokracji.
Prof. Jan Maria Piskorski, autor m.in. takich książek, jak: „Miasta Księstwa Szczecińskiego do połowy XIV wieku”, „Kolonizacja wiejska Pomorza Zachodniego w XIII i w początkach XIV wieku na tle procesów osadniczych w średniowiecznej Europie”, „Szczecin. Zarys historii” (współautorstwo), „Pomorze poprzez wieki” (współautorstwo), „Polacy i Niemcy. Czy przeszłość musi być przeszkodą?”, „Wygnańcy. Przesiedlenia i uchodźcy w dwudziestowiecznej Europie” oraz „Polska – Niemcy. Blaski i cienie tysiącletniego sąsiedztwa”, pojechał do Wiednia na zaproszenie dr. Heinza Fischera, w latach 2004-2016 prezydenta Austrii, obecnie przewodniczącego Komitetu Obchodów Stulecia Republiki Austrii. Po wykładzie prof. Piskorski weźmie udział w dyskusji panelowej, poświęconej najbardziej palącym problemom Europy, w której będą też uczestniczyć dr Heinz Fischer i prof. Sylvia Hahn, prorektor ds. międzynarodowych Uniwersytetu w Salzburgu.
Zacytujmy fragment wykładu, udostępniony przez prof. Piskorskiego: „Europa, ogarnięta dziś przez egoizmy gospodarcze i narodowe, brak uniwersalnych idei oraz solidarności, potrzebuje nowego tchnienia. (…). Demokracja zrodziła się około 2,5 tys. lat temu ze strachu przed tyranią. U jej podstaw leży trudny kompromis, wypracowany przez starożytnych bogów greckich i lud ateński. Miał służyć przezwyciężeniu zemsty i dzięki temu zapewnić państwu skuteczność nawet w takich sprawach, w których jedna połowa obywateli opowiada się „za”, a druga jest „przeciw”. Uzupełniona wkrótce hasłami miłości bliźniego, otwarcia na innych i solidarności, sformułowanymi w Kazaniu na Górze, demokracja nadal pozostaje najbardziej prawym ze znanych nam ustrojów politycznych. Nieustająco atrakcyjne są idące z nią i ze sobą ręka w rękę hasła wolności, równości i braterstwa. Jeśli Europa chce przetrwać, to tylko z nimi, poprzez ich kolejną odnowę i przywrócenie ich narodom i ludowi (demos) Europy. W przeciwnym razie stanie się pojęciem czysto geograficznym”.
(b.t.)