Prof. Ewa Komorowska nie jest już dziekanem Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego, ale postępowanie w jej sprawie wciąż trwa. Jej adwokat, mecenas Michał Olechnowicz, poinformował, że uczelniana komisja, która ma ocenić kierowane pod jej adresem zarzuty, zwróciła rzecznikowi dyscyplinarnemu wniosek o wszczęcie postępowania.
Przypomnijmy: prof. Komorowska w styczniu została przez rektora uczelni, prof. Edwarda Włodarczyka, zawieszona w funkcji dziekana. Tak radykalny krok w świecie akademickim jest czymś niezwykle rzadkim. Rektor zarzucał wtedy pani dziekan mobbing, sfałszowanie protokołu Rady Wydziału Filologicznego dotyczącego zatrudnienia jednego z pracowników oraz podpisanie uchwały Rady Wydziału w sprawie uznania stopnia naukowego zdobytego za granicą, która to uchwała wcale nie była procedowana. Prof. Komorowska nie zgodziła się z żadnym z tych zarzutów. Zaskarżyła decyzję rektora do resortu nauki. Minister skargi nie uwzględnił. Ostatecznie prof. Komorowska z funkcji dziekana zrezygnowała. Jako przyczynę swojej decyzji podała kwestie zdrowotne.
- Komisja zwróciła wniosek dotyczący rzekomego fałszerstwa - powiedział mec. Olechnowicz. - Jest jeszcze drugi, który pierwotnie miał dotyczyć mobbingu, ale zarzut mobbingu przekształcił się w nieetyczne zachowanie.
Zwrócenie wniosku sprawy nie zamyka. Rzecznik może zgłosić go ponownie, po jego uzupełnieniu.
Prof. Komorowska pozostaje pracownikiem uczelni.
- W tej chwili trwa jeszcze stan zawieszenia, ale pani profesor zamierza cieszyć się pełnią praw pracownika akademickiego - poinformował jej obrońca.
Nowym dziekanem Wydziału Filologicznego jest prof. Adrianna Seniów. ©℗
(as)
Fot. Ryszard Pakieser