Rozmowa z prof. nadzw. dr hab. inż. Marią Kaszyńską, dziekanem Wydziału Budownictwa i Architektury
– Podczas niedawnej uroczystości 729 absolwentów wydziału otrzymało dyplomy. To bardzo dużo.
– To prawda, że dużo, ale nasz wydział jest na uczelni największy, kształcimy 3300 studentów na czterech kierunkach: budownictwo, architektura i urbanistyka, inżynieria środowiska i wzornictwo. System jest trzystopniowy; pierwszy stopień inżynierski, drugi magisterski oraz trzeci doktorski. Ponadto prowadzimy specjalistyczne studia podyplomowe. Liczba studentów i absolwentów ma więc związek z szerokim profilem kształcenia oraz potencjalnymi potrzebami gospodarki. I muszę się pochwalić, że szerokiemu zakresowi towarzyszy bardzo wysoki poziom kadry naukowo-dydaktycznej i realizowanych programów nauczania. W tym roku obchodzimy jubileusz 70-lecia. Od 1960 roku mamy prawo doktoryzowania w dyscyplinie budownictwo, a od 2012 roku w dyscyplinie architektura i urbanistyka, zaś od 2013 roku możemy przeprowadzać przewody habilitacyjne. Co 4 lata wszystkie wydziały w kraju są oceniane i otrzymują odpowiednią kategorię. W roku 2015 nasz wydział otrzymał wysoką kategorię A. Wyprzedziliśmy wydziały budownictwa na politechnikach w Warszawie, Krakowie i we Wrocławiu. To jest ważne dla nas, ale także dla Szczecina i regionu.
– Jaki kierunek cieszy się największym powodzeniem?
– Oczywiście budownictwo, które ma 5 specjalności do wyboru: konstrukcje budowlane i inżynierskie; budownictwo hydrotechniczne; drogi, ulice i lotniska; technologia i organizacja budownictwa, w tym inżynier europejski oraz budownictwo energooszczędne. Mamy na wydziale bardzo dobrze wyposażone laboratoria badawcze i rozwijamy nowe i modne dziedziny, jakimi są diagnostyka jakości energetycznej przegród i budynków, ocena parametrów mikroklimatu pomieszczeń, czy zastosowanie nanomateriałów i nowej generacji betonów w nowoczesnym budownictwie. Współpracujemy też ściśle z przemysłem w zakresie poszukiwań innowacyjnych rozwiązań z zakresu budowy i remontów dróg oraz mostów.
– Czy jest jakaś specjalizacja szczególnie istotna z punktu widzenia naszego regionu
– Z całą pewnością można tak powiedzieć o budownictwie hydrotechnicznym. W tym obszarze obserwujemy znaczne potrzeby kadrowe i to nie tylko ze względu na istnienie portu. Nie tylko Szczecin, ale gospodarka w regionie ma znaczną część infrastruktury związanej z morzem i wodami śródlądowymi.
– W jakim stopniu sytuacja na rynku pracy wpływa na programy kształcenia?
– Jesteśmy pod tym względem bardzo aktywni. Powołaliśmy na wydziale Radę Programowo-Gospodarczą, w której zasiadają przedstawiciele znaczących w regionie firm i stowarzyszeń. Staramy się sprostać oczekiwaniom pracodawców realizując hasło współpracy nauki z biznesem. Od nowego roku akademickiego uruchamiamy kolejny, myślę, że bardzo atrakcyjny kierunek, jakim jest architektura wnętrz i ogrodów.
– Czy pod nazwą wzornictwa kryją się studia w zakresie projektowania różnych form użytkowych? To dziedzina z pogranicza sztuki.
– Kierunek wzornictwo to przygotowanie do zawodu profesjonalnego designera, który musi uwzględniać kryteria funkcjonalne, estetyczne, ekologiczne i ekonomiczne projektowanych produktów. Studia są więc dla tych, którzy chcą umieć łączyć twórczo sztukę z techniką. Projektowanie form przemysłowych, od przedmiotów codziennego użytku po kształtowanie prototypów specjalnego zastosowania, jest obecnie jedną z najprężniej rozwijających się dziedzin na rynku. Projektant, kreując wizerunek i produkty marek, decyduje o ich użytkowym i handlowym sukcesie. To bardzo atrakcyjny kierunek, zwłaszcza dla osób o zainteresowaniach i zdolnościach artystycznych.
– Wróćmy do specjalizacji typowo inżynierskich. Tam zacięcie artystyczne nie jest może konieczne, ale za to trzeba się wykazywać zdolnościami w zakresie przedmiotów ścisłych.
– Na architekturze jest potrzebne i jedno i drugie. Jeśli chodzi o budownictwo, to powiedzmy jasno, nie można zostać budowlańcem bez opanowania zasad fizyki, matematyki i mechaniki. Budowanie to skomplikowana i trudna sztuka, która łączy wiele dziedzin.
Studenci Wydziału Inżynierii Środowiska uzyskują wiedzę związaną z sieciami, instalacjami i urządzeniami wodociągowo-kanalizacyjnymi, gazowymi, zimnej i ciepłej wody, centralnego ogrzewania, wentylacyjnymi, klimatyzacyjnymi oraz chłodniczymi. Zakres studiów obejmuje także technologię oczyszczania ścieków i uzdatniania wody, systemów gospodarowania odpadami i osadami ściekowymi. To nowoczesny interdyscyplinarny kierunek odpowiadający potrzebom rozwijającej się infrastruktury, często mylnie kojarzony z ochroną środowiska.
– Studenci mają zatem dużo pracy.
– To zrozumiałe, ale nie jest też tak, że młodzi ludzie spędzają tylko czas na obowiązkowych zajęciach i jak to się mówi, zakuwają. Wielu dodatkowo pogłębia swoje zainteresowania pracując w kołach naukowych, a mamy takich kół na wydziale 15. Studiowanie nie ogranicza się do form tradycyjnych, jak wykłady, laboratoria, ale jest wiele działań terenowych, wyjazdów, plenerów, także w ramach wymiany z akademickimi ośrodkami za granicą. Warto podkreślić, że w ramach programu wymiany międzynarodowej Erasmus nasi studenci realizują część studiów na uczelniach zagranicznych: w Portugalii, w Hiszpanii, Danii, Niemczech, Holandii, Turcji i jeszcze w kilku innych krajach. Także praktyki zawodowe realizują po sąsiedzku, w kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie, ale także np. na Wyspach Kanaryjskich. Pod względem tzw. „umiędzynarodowienia” adepci kierunku architektura i urbanistyka przodują na całej uczelni.
Bogata zagraniczna wymiana daje nowe doświadczenia, ale też jest okazją, by się przekonać, że nasze możliwości laboratoryjne i doświadczenia badawcze nie odbiegają od poziomu w innych krajach. Osoby szczególnie uzdolnione i pracowite mają szansę na zdobycie różnych nagród czy prestiżowych stypendiów Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Na przykład w tym roku to wyróżnienie otrzymali nasi studenci architektury Urszula Chomiak i Paweł Potemkowski.
– Wydział jest największy na uczelni, ale od lat mieści się w tych samych murach.
– Jest nam naprawdę bardzo ciasno, zarówno przy ul. Żołnierskiej, jak i przy al. Piastów. Dlatego przygotowujemy poważne modernizacje i remonty. Bardzo liczymy na wsparcie naszych projektów i pomoc ze strony Miasta i Urzędu Marszałkowskiego.
Warto nadmienić, że nasz wydział posiada zespół nauczycieli akademickich, którzy poza stopniami akademickimi legitymują się dużym doświadczeniem zawodowym. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że największe i najbardziej prestiżowe obiekty w Szczecinie i w regionie to ich autorskie realizacje.
Naprawdę ten wydział ma przed sobą wspaniały rozwój! Dlatego bardzo liczymy na pomoc wszystkich w urzeczywistnieniu naszych planów i marzeń.
– Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Grzegorz DOWLASZ