Piątek, 07 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Dyrektor Dunst uhonorowany

Data publikacji: 16 maja 2016 r. 15:56
Ostatnia aktualizacja: 25 sierpnia 2019 r. 18:42
Dyrektor Dunst uhonorowany
 

Dyplom „Kapitana żeglugi wielkiej honoris causa” to szczególne wyróżnienie przyznawane przez szczeciński Klub Kapitanów Żeglugi Wielkiej. Ostatnio otrzymał je – pośmiertnie – Maksymilian Dunst, wieloletni dyrektor ds. pedagogicznych Liceum Morskiego w Szczecinie.

REKLAMA

– Spotykamy się, by uczcić tym dyplomem wielkiego pedagoga, urodzonego w 1935 roku w Swarzędzu, zasłużonego na niwie sportowej – mówił kpt. ż.w. Józef Gawłowicz w krótkiej laudacji na cześć laureata. – Ale praca na statku „Kapitan K. Maciejewicz” to była, jak twierdził, najpiękniejsza przygoda jego życia. Wielu jego uczniów jest dziś kapitanami.

Zmarłego w lutym tego roku dyrektora wspominali jego wychowankowie, absolwenci wyjątkowego liceum, którego siedzibą przez prawie 10 lat był statek „Kapitan K. Maciejewicz” cumujący u stóp Wałów Chrobrego.

– Serdecznie dziękuję kapitule, że zdecydowała o przyznaniu tego wyróżnienia dyrektorowi Dunstowi – powiedział kpt. ż.w. Tomasz Jaroszek.

Do podziękowań dołączył kpt. ż.w. Krzysztof Kielek.

– To był człowiek praktycznie nieskazitelny – podkreślał. – Trzymał nas krótko, ale dobrze na tym wyszliśmy. Przede wszystkim nauczył nas życia.

Dyrektora wspominała też Stanisława Żychlińska, która z nim współpracowała i się przyjaźniła.

– Wszystkie jego osiągnięcia są bardzo ważne, ale chciałabym podkreślić, że nigdy nie spotkałam człowieka o takiej etyce, uczciwości i szlachetności – zaznaczyła. – To był prawdziwy autorytet i wspaniały człowiek.

Dyplom odebrał syn dyrektora  Arkadiusz Dunst.

– To drugi przypadek wręczenia pośmiertnego naszego wyróżnienia – przypomniał kpt. ż.w. Jerzy Hajduk, przewodniczący Klubu Kapitanów. – Pierwszym uhonorowanym po śmierci był red. Bogdan Czubasiewicz.

Krótką, ale wzruszającą uroczystość, uświetniły utwory grane na skrzypcach, a także kompania honorowa, którą tworzyły studentki Akademii Morskiej Agata i Kamila. ©℗

Tekst i fot. Elżbieta KUBOWSKA

REKLAMA

Komentarze

C/E
2016-05-17 17:48:51
Szkoda że przy takiej okazji nie wspomniano o tych którzy stworzyli warunki ku temu żeby LM "Maciejewiczu" mogło działać. Mam na myśli Kpt. Żw Andrzeja Huzę i Kpt. Żw Zbigniewa Szymańskiego, jak też ludzi którzy poświęcili wiele trudu w przebudowę S/s "Kaszuby" w nadający się do funkcji szkoły statek.
kapitan
2016-05-16 22:51:19
Trochę szkoda, że tytuł został nadany pośmiertnie, że nie mógł odebrać go osobiście. Ciężko na to zapracował. Zbigniew B. (Absolwent Liceum Morskiego)
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA